Autor: Karolina Onderko (karolka_at_poczta.wprost.pl)
Data: Tue 21 Jan 2003 - 13:45:56 MET
moglam darowac "Wprostowi", że dla nich cząsteczki to nie to samo co
molekuły. Ale tym razem przesadzili. Oto nowinka z ostatniego numeru:
Worek śmierci
Plastikowy worek zakładany na głowę połączony przewodem z niewielkim
aparatem zawierającym dwutlenek węgla - tak wygląda Exit Bag, "maszyna
śmierci", którą dr Philip Nitschke z Australii zaprezentował w San
Diego podczas kongresu poświęconego eutanazji. "Tak proste urządzenie
zapewni spokojną śmierć nieuleczalnie chorym pragnącym popełnić
samobójstwo" - twierdzi australijski lekarz.
Cos mi nie gralo. Aparat wytwarzajacy dwutlenek wegla mamy zawsze przy sobie. Zeby sie usamobojczyc nie potrzeba zadnych wynalazkow, wystarczy zalozyc sobie reklamowke na glowe. No i mialam racje. Przeczytajcie wersje oryginalna (CNN)
Nitschke, 55, said customs officers in Sydney confiscated his COGen machine, which allows users to inhale pure carbon monoxide, as he prepared to leave for San Diego to unveil the device before a national meeting of the Hemlock Society.
bez komentarza
Karolina
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:52:58 MET DST