Autor: Tomasz Plucinski (tomek_at_chem.univ.gda.pl)
Data: Tue 05 Nov 2002 - 17:52:43 MET
> Dzieki za odpowiedz,ale takatasma chyba i tak jest lepsza od
> wazeliny(?).
>
Zawsze polecam stary ale czasem niezly smar Kapsenberga. Do rozgrzanej
gliceryny dodaje sie stalej skrobi i miesza. Od ilosci skrobi zalezy
gestosc. Taki smar moze byc zarowno plynny, jak i o kosystencji zelu.
Doskonaly do uszczelniania kiepskich zlaczy. Warunek: pary rozpuszczalnika
nie moga rozpuszczac gliceryny. Przed razlaczeniem szlifu sklejonego
gestym smarem trzeba zlacze rozgrzac.
tomasz plucinski
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:52:25 MET DST