Autor: kimar89 (kimar89_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 24 Nov 2000 - 13:37:40 MET
Witam.
Swego czasu zaopatrzyłem się w książke pana Orlika "reakcje oscylacyjne".
Są tam opisy rozwiązań matematycznych modeli reakcji oscylacyjnych.
Jestem uczniem 4 klasy technikum i niespecjalnie znam się na całkach, więc staram się to interpretować na własny sposób.
Mam pytanie:
Czy np.: w równaniu
dX/dt=[A]k1-[X][Y]k2
zamiast je całkować metodą przedstawioną w książce, mógłbym zastosować w programie
zamiast dX delta X : [X]-[X początkowe], w miejsce dt jakąś małą liczbę?
Robiłem coś takiego w C++, ale używając danych z książki ( model Lotki ), otrzymuje różne zaskakujące efekty, np.: [x] oscyluje a [y] nie, lub układ podąża do jakiegoś stanu równowagi ( [x] i [y] maleje aż ustala się na stałym poziomie )
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić łopatologicznie, co znaczy krok całkowania = 250? czy to wartość wstawiana za dt?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Mateusz.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:33 MET DST