Autor: Jacek Roznowski (jacekro_at_tichy.ch.uj.edu.pl)
Data: Mon 23 Oct 2000 - 13:06:02 MET DST



O takim podejsiu do problemu slysze pierwszy raz. Ja chcialbym dodac inne:
Barwa nieba, ktora my mozemy zobaczyc to promieniowanie rozproszone. Wzor podstawomy z nefelometrii podaje m.in: I~jeden przez lambda do czwartej. Dlatego barwa niebieska (mniejsz dlugosc fali) jest silniej rozpraszana na boki. Zatem co w wiazce swiatla slonecznego pozostaje? Barwa czerwona. Dlatego zachody slonca sa czerwone. Aby ktos nie myslal troche abstrakcyjnie o fotonach (z zakresu barwy czerwonej) zawieszonych w przestrzeni i czekajacych na zachod slonca. Zwroce uwage ze:
Gdy ja patrze na zachod slonca i widze barwe czerwona, to ktos bardziej na zachodzie (majacy wtedy srodek dnia)(bedacy blizej slonca) widzi niebo niebieskie. Wiec fotony nie wisza, lecz sa caly czas w drodze a do mnie jest dluzsza droga.

-- 
Pozdrawiam.


## JACEK ROZNOWSKI
## jacekro_at_tichy.ch.uj.edu.pl
## http://tichy.ch.uj.edu.pl/~jacekro
## K R A K O W

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:24 MET DST