Autor: Andrzej Kasperowicz (andy_k_at_cksr.ac.bialystok.pl)
Data: Mon 25 Sep 2000 - 21:39:39 MET DST



> Moje listy chyba gdzies zaginely, wiec wysylam raz jeszcze

Nie tylko Twoje, moj tez. Napisalem do jednego z adminow man.lodz.pl w tej sprawie, ale cos mi sie wydaje, ze te posty zginely juz na dobre w jakiejs "czarnej dziurze".
Zatem prosze wszystkich, ktorych e-maile wyslane w niedziele nie pojawily sie na liscie o ich ponowne nadeslanie.

> H.Hayasaka, S Takeuchi; "Anomalous weight reduction on a
> gyroscope's right rotation around the vertical axis of the Earth";
> Physical Review Letters, 25, 1989

Oooo... to jest moze ta publikacja, o ktorej wspominalem na koncu tego postu: http://www.man.lodz.pl/LISTY/CHEMFAN/mar99/0006.html pisanego 1,5 roku temu?

Moze to ONI ;) anihilowali nasze posty, ze wzgledu na tematyke jaka ponizej poruszylem? ;) Mam nadzieje, ze nie i ze tym razem ten e-mail dotrze na liste.
ak

> Ale zabawmy się, rozwiążmy tą zagadkę wspólnie. A dlaczego nie ....?

Te wszystkie zagadki wydaja sie niczym w porowananiu informacjami umieszczonymi na stronie:
http://www.wingmakers.com/

Gdyby przynajmniej czesc z zamieszczonych tam informacji byla prawdziwa (wg autorki strony tak jest), bylaby to niesamowita rewelacja, ktora jest w stanie przycmic wszystko co do tej pory znamy i czym sie fascynowalismy.

Ale nawet jesli to tylko fikcja literacka, warto z tym wszystkim, chociazby dla rozrywki sie zapoznac, jako ze znakomitymi opowiadaniami sci-fi, ktore a nuz okaza sie prawda i zmienia nasze spojrzenie na (wszech)swiat...? ;)

Wingmakers to najciekawszy tekst tego typu jaki czytalem, ale niestety, nie sposob rostrzygnac, czy to prawda czy zmyslnie wymyslona historia. Jakos jednak nie widze mozliwosci jak moznaby na tym zarobic pozostawiajac serwis anonimowy?
Byc moze wiec chodzi tu raczej o jakies badania socjologiczne? A moze po prostu ktos mial za duzo czasu, bujna wyobraznie, ambicje zeby cos stworzyc, nie wiedzial jednak co zrobic ze swoim talentem i wykorzystal go wlasnie w ten sposob? A moze to byla grupa osob? Domysly mozna mnozyc...

Chyba nadchodzi nowa epoka w pisarstwie sci-fi. Juz sie po prostu nie pisze ksiazki, a produkuje cala historie w postaci wywiadow, dokumentacji, raportow, fotografii, muzyki itp. "dowodow" i umieszcza to w internecie, tak ze czytelnik zastanawia sie: prawda to czy fikcja i dzieki temu jego zaintersowanie praca nie slabnie i werbuje sie do jej przeczytania innych czytelnikow - doprawdy genialne!

Wydaje mi sie, ze krystaliczne artefakty opisywane tamze, jakos do tej historii nie pasuja - wyglada to bardzo podejrzanie, to IMHO jeden z wiekszych bledow autora/autorow tej historii, zakladajac oczywiscie, ze jest calkowicie zmyslona. :)

Ale najlepiej przeczytajcie i ocencie to sami. :)  

Tak jak jest to sugerowane we wstepie najlepiej rozpoczac czytanie od wywiadu z dr Andersonem (Interview transcripts - uprzedzam wywiad jest dlugi, ale bardzo ciekawy), aby moc zrozumiec o co w ogole chodzi.

Milej podrozy w nieznane... :)
ak

PS. Troche to wszystko malo zwiazane, w bezposredni sposob, z chemia, ale poniewaz ostatnio nie pojawiaja sie chemiczne tematy, wiec mam nadzieje, ze *chwilowo* nie zaszkodzi poporuszac sie troche po innych fascynujacych dziedzinach nauki badz paranauki. :)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:12 MET DST