Autor: Pawel (baddrzew_at_friko5.onet.pl)
Data: Tue 22 Jun 1999 - 21:10:01 MET DST



BTW: Kiedys krecilismy sie z kumplami kolo Wojewodzkiego Osrodka Politechnicznego, bo czekalismy na kogos. Wreszcie wyszedl jakis facet i zwrocil uwage na kontener na smieci stojacy obok. Na jego pokrywie lezalo pare swietlowek. Powiedzial "Co wy tu robicie? Swietlowek nie mozna wyrzucac na smieci!" Po czym podszedl do kubla i wrzucil tam te swietlowki, tlukac je przy tym.
Jak widac normy normami, a kazdy idzie na latwizne.

Pawel Lukasz Urban, Rzeszow, Poland
http://friko5.onet.pl/rz/plurban/
pager: 0642237967
* wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizna (T.B. Paracelsus) *

> W troche innych warunkach niz laboratoryjne...
> Calkiem niedawno dzwonila znajoma z zapytaniem co w warunkach
> domowych moze zrobic z rozlana rtecia. Zanim skonczylam opowiadac o
> tym ze mozna to zasypac siarka zanim sie zebierze, uslyszalam ze to
> juz zostalo zebrane... odkurzaczem... Rece opadaja.
> O tym ze najprosciej jest zebrac delikatnie do jakiegos naczynia,
> zalac woda i oddac komus do utylizacji - w takiej sytuacji juz nie
> bylo sensu mowic.
> pozdrawiam. anzi
>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:28 MET DST