Autor: toganicz_at_lodz1.p.lodz.pl
Data: Mon 23 Jun 1997 - 23:04:53 MET DST


>W sumie to mozna by juz zakonczyc ten temat.
>Tylko jedna uwaga, a raczej uwazka. Jak to sie dzieje, ze na wiekszosci
>list dyskusyjnych najwiecej korespondencji przyciagaja jakies agresywne
>badz co najmniej niepochlebne listy, na ogol pisane przez
>pozbawionych poczucia humoru frustratow, ktorzy sami nie wiedza, do czego
>sie przyczepic.

>Moze jest to sprawka (bio)-chemii. Fenyloetyloamina i
>moze jeszcze jakies inne substancje odpowiedzialne sa za zakochanie
>sie, wiec mozna przypuszczac ze jest cos odpowiedzialnego za agresje..
>pozdrawiam..

Ano... testosteron i adrenalina...

Tomek Ganicz http://free.polbox.pl/t/toganicz


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:31:25 MET DST