Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Instalacja Win11 na VB

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Instalacja Win11 na VB
From: heby <heby@poczta.onet.pl>
Date: Mon, 10 Oct 2022 13:14:41 +0200
On 10/10/2022 12:44, Grzegorz Niemirowski wrote:
Niby po co ludzie mają kompilować zaślepki instrukcji dla procesorów nie wspieranych przez Win11 jeśli piszą pod Win11 (a za chwile będą, zostały 3 lata bodaj)?
Ale nie trzeba robić żadnych zaślepek, dyskutujesz o problemie mającym marginalne znaczenie.

Tak, aczkolwiek marginale znaczenie przerodzi się w typowe zachowanie z czasem.

interfejsu itd. Znasz jakikolwiek przypadek softu niedziałającego pod XP, który pod tymże XP zaczyna działać po wymianie procesora?

Tak. Któraśtam wersja programu do montowania fimów (Vegas? Nie pamietam), musiała mieć procesor z SSE cośtam. XP działał, soft nie. Emulacja tych instrukcji nie miała sensu - dziesiątki jak nie setki razy wolniejsze. Co z tego że sobie załączysz opcję w kompilatorze, skoro użytkownicy mieli by poczucie "to strasznie wolne" co przejawi się marudzeniem po forach i ogólnym strzałem w stopę marketingowo? Już pomijając, że dla tak specjalizowanego softu jak enkodery filmów często istnieje tylko jedna implementacja, napisana w optymalnym asm, przez producenta softu. Po co miałby utrzymywać 7 innych? Bo jakiś Janusz hardwareowy w giminnym domu kultury ma jeszcze Celerona w Coppermine? To niech se zmieni.

Może się okazać że fakt odpalania się Win11 na starszym złomie nie oznacza, że oprogramowanie też się uruchomi.
Oczywiście, że się uruchomi. Dlaczego niby nie?

Bo software może nie mieć ochoty pracować na "zhackowanej" wersji. Na przykład niektóre *drogie* programy potrafiły stwierdzić, że ktoś kombinował z brakiem updates i odmawiały uruchomienia. Albo wymagały SP1. Albo różowej myszki. Abbys Reader nie odpalał się na systemie bez najnowszych updates, Altium w nowszych wersjach bodaj też. Ba, nawet niektóre gry kręciły nosem nad wersjami Win10, bez najnowszej paczki updates nie chciały odpalać (to chyba było powiązane z DRM).

Jeśli miałeś "zhackowanego" Win10, na przykład z "tańszej edycji" z wyłaczonymi updates, to częsci softu nie dało się odpalić i problem z czasem narastał.

Oglądanie pornoli działało. Projektowanie odrzutowców nie. I troche sofu pośredniego też nie.

Piszesz o problemie, którego nie ma

Z win11? Jeszcze nie ma, przeciez mowa o tym co można się spodziewać instalując go na dziko. Tylko takie ostrzeżenie. ma pełne prawo pewnego dnia wstać na niebiesko bez szasy naprawy.

i nie było,

Był wielokrotnie. Przegapiłeś. Wielu ludzi ten problem nie dotykał. A mnie kilkukrotnie.

Poprzednie Windowsy też miały swoje wymagania, każdy system jakieś ma.

Akurat poprzednie windowsy miały mniej restrykcyjne wymagania. Win11 dosć mocno podnosi poprzeczkę, bo de facto wymaga wymiany zasadniczego hardware z "dobrego na lepsze" co powoduje natychmiast zakwitnięcie wewnętrznej cebuli. Słusznie.

Starsze systemy, takie jak Win10 dało radę odpalać na hardware, któy był bezuzyteczny, jak Core2 jest obecnie (głównie z uwagi na wymogi dekoderów wideo).

Dam jeszcze jeden przykład: jesli chciałbyś sobie coś popisać w Android Studio, to bez technologii Pacifica albo VT-x nie da się. Emualtor pracuje za wolno aby można było cokolwiek zrobić. Zmiana procesora bez wirtualizacji na wirtualizujący umozliwia pracę z Android Stuido. "A wystarczyło zaznaczyć ptaszek przy kompilacji". Albo nie.

"Instukcja" to przenośnia.
Na przykład może odmówić instalacji łatki albo w ogóle uruchomienia się, jeśli procesor na którym go odpalasz ma hardwarowe bugi na wszelakie wycieki *cache (Meltdown/Spectre) itp problemy. Podnieśli poprzeczkę na CPU zapewne z uwagi na fakt, że za dużo tego wyleciało w przestrzeń publiczną powodując że hardware x86 nie nadawało się nawet do pluszowych zabawek, pod kątem bezpieczeństwa, a co dopiero do wirtualizacji i poważnej pracy.
To całe podniesienie poprzeczki polega na braku wsparcia procesorów ponad 15-letnich.

Przeciez sam napisałeś, że mająte same instrukcjie i można to załatać jak by nie miały.

Mój i7-7700K ma z 5 lat. Nie łapie się.

Zgaduj dlaczego.

Może dlatego, że jest przed Spectre i Meltdown? A może dlatego, że "bo tak"?

Nawet jesli zrobią to sztucznie, czyli wykryją typu cpu i odmówią uruchomienia "bo tak", mają do tego pełne prawo.
Z czego to prawo ma wynikać?

Z listy wspieranych hardware.

Jeśli twój Golf 2 nie jeździ po bagnie mimo twierdzenia Seby i Łysego, to możliwe, że w instrukcji obsługi samochodu sugerują aby tego nie robić i faktycznie nie jeździ, choć niektórym się udaje a innym nie udaje się dopiero po kilku przejazdach.

Sam mam i7-7700K który jest w 200% wystarczający do moich potrzeb i wolałbym go nie zmieniać. Ale nie ma za bardzo wyjścia, kombinowanie z win11 to ryzyko, że pewnego dnia go nie uruchomię.
Wymyśliłeś sztuczny, nieistniejący problem i teoretyzujesz co MS może zrobić. Nie wiem dlaczego teraz widzisz ryzyko a przy poprzednich Windowsach nie.

Poprzednie Windowsy odcinały sprzęt archaiczny. Win11 po raz pierwszy odcina większość hardware na rynku, któe jest ciągle "całkiem spoko". Co powoduje, że cwaniaczenie przy instalacji bedzie na skalę znacznie większą i może też bardziej bolesne.

Uzywany modulik TPM2.0, od momentu ogłoszenia ograniczeń Win11, podskoczył w cenie kilka razy.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>