Kamil <nospam@tlen.pl> napisał(a):
Nie chodzi o nazwę katalogu, ale fakt, że pulpit to folder systemowy,
Nie zawiera komponentów systemu ale dane użytkownika, trudno go nazwać
systemowym.
który w razie awarii systemu (co niestety często się zdarza)
W latach '90 tak było.
i jego
odtworzeniu np. z kopii/obrazu zostanie wyczyszczony, albo będzie miał
zawartość z momentu utworzenia kopii systemu.
Tak, ale nie każdy odtwarza system z obrazu, zwykle stosuje się inne metod
naprawy.
To samo dotyczy folderu
"Moje dokumenty", o którym należy zapomnieć,
Gdyż już nie ma takiego folderu :)
a także o czymś tak
kretyńskim jak "Aktówka". Nie wiem, czy to cudo jeszcze istnieje w
nowszych systemach.
Masz na myśli nowsze od Windows 98?
Niestety niektóre programy uparcie zapisują
pobierane dane/pliki w folderze Users.
Bo po to jest ten folder. Tak samo jak /home w systemach uniksowych. I tam
też z reguły /home jest na tej samej partycji co /.
Niektórzy nie mogą się pozbyć
szkodliwych nawyków. Swoje dane, dokumenty, filmy itp. należy trzymać
na osobnej partycji.
Jak sam wykazałeś, zalety tego rozwiązania występują dla niewielkiej grupy
użytkowników. Dla większości nic ono nie wniesie. To jest ogólnie dobra
porada, ale nie ma sensu jej fetyszyzować.
Trzeba też pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze wraz z zapełnianiem dysku
okazuje się, że rozmiary partycji są źle dobrane i trzeba zmniejszać
partycję systemową a powiększać partycję danych lub odwrotnie. Miejsce jest
sztywno przydzielone i jest to nieelastyczne. Ponadto foldery Pulpit lub
Dokumenty mogą być na innych partycjach i nie trzeba w związku z tym
zmieniać swoich nawyków. Dochodzi jeszcze obecna sytuacja, gdy Windowsy
padają rzadko i są łatwe do naprawienia, a z drugiej strony mamy dyski SSD,
których pady są niespodziewane, kosztowne i wcale nie takie rzadkie. W
związku z tym zamiast partycji na dane być może lepiej zastanowić się nad
oddzielnym dyskiem na dane.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|