Dnia Mon, 25 Oct 2021 20:24:13 +0100, PiteR napisał(a):
> in <news:yjagm1075p7j.fge87ghx6f2i$.dlg@40tude.net>
> user Jacek Maciejewski pisze tak:
>
>> Potem zrób kopie swoich danych (nie obraz systemu tylko kopie
>> danych) na jakiś dysk podłączony przez USB. Następnie możesz się
>> bawić do woli w robienie niepotrzebnych ci do niczego obrazów
>> systemu czy partycji a jak już się znudzisz albo coś popsujesz i
>> winda przestanie działać :) to wiesz co masz dalej robić.
>
> Dobrze gada. Polać mu ;)
>
> Jeszcze nigdy w życiu nie zrobiłem obrazu który dobrze działał.
> Trzymam programy na E.
Dziwne rzeczy gadasz.
Używam backupu począwszy od DOS-a 3.3 i tasiemki.
Jeszcze w którymś ze starszych komputerów mam żywy napęd DDS4.
Od Win 95 używałem Norton Ghosta, aktualnie jeszcze kilka innych programów,
bo Ghost nie umie GPT. A co kilka tygodni albo i częściej zdarza mi się
jakiś trefny komputer od klienta do zrobienia. Od czasu do czasu trzeba
przywrócić kopię z obrazu - nawet na sprzętowych RAID5 czy RAID6.
>
> Tylko Firefoxa kopiuję z
>
> C:\Users\piter\AppData\Roaming\Mozilla\Firefox\Profiles
>
> i blurej
>
> "C:\Users\piter\AppData\Roaming\aacs\keydb.cfg"
A po kiego się tak męczyć?
Jest MozBackup, który widzi i Firefoxa i Thunderbirda. Widzi też wersje
portable - ale tu już raczej się kopiuje całe katalogi.
--
Pozdrawiam.
Adam
|