Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
Witajcie.
W przypadku "cywilnych" wirtualizerów typu VirtualBox czy VirtualPC
sprawa jest prosta: widać po sterownikach.
Ale jeśli fizyczna maszyna została zwirtualizowana np. do VMWare, to
sterowniki są jakby zwykłe, np karty sieciowe Intel, LSI SAS, itp.
Jest jakaś prosta metoda, aby odróżnić "blaszaka" od maszyny wirtualnej?
Pytam w aspekcie Windows 2016 itp. systemów.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Ale jak chcesz rozpoznać czy system na
który się logujesz zdalnym pulpitem jest wirtualny, to spróbuj zainstalować
Hyper-v w funkcjach systemu. Jak system stoi na wirtualnym sprzęcie to
hyper-v Ci to powie.
Innej metody nie znam ale na pewno nie jest to jedyna metoda.