PiteR pisze tak:
> Na razie zauważyłem że nie otwiera url wciąganych z pulpitu czy z
> exploratora plików. Dodawanie nowych url do speed dial jest dziwne
> jak w FF.
>
> Zamiast rozbudowanych funkcji zacierania śladow naszej aktywności
> mamy szczegółową przegladarkę historii odwiedzanych url
> vivaldi://history/ hahaha ;)
Może ktoś wie co zrobic żeby Vivaldi nie pamiętał odwiedzonych linków?
Robię Delete Browsing Data i nie pomaga.
--
Piter
człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę
|