Trybun <cheilmx@jachu.ru> napisał(a):
Dziwne rozumowanie, - powie albo i nie... System nie powstaje w tydzień, a
więc dla chcącego można stworzyć wersję wręcz idealną.
Ale jakoś jeszcze nikt nie zrobił systemu idealnego, choć systemów
operacyjnych są setki. Ciekawe dlaczego? Przecież wystarczy tylko chcieć! :)
Tymczasem widać że M$ mało obchodzi jakość wyrobu. Z XP wznieśli się na
szczyt, a później już tylko staczanie.
Mityczna jakość XP :)
W tym rzecz że usiłujesz tłumaczyć każdą jego wadę, każda niedoróbka
znajduje u Ciebie usprawiedliwienie.
Wypowiedziałem się na temat kilku kwestii, ignorując większość narzekania,
które ostatnio zrobiło się tu modne.
Nie mam pojęcia - może podobnie jak XP słabo daje radę z obsługą wielu
małych plików. Kiedyś kopiowałem (pod XP) fragment Mapy Google, rozmiar
zaledwie kilka GB natomiast mnóstwo plików - zajęło mu to prawie cały
dzień..
Wykonywanie operacji na wielu małych plikach, szczególnie kopiowanie, zawsze
jest problematyczne. Nie tylko pod XP. Natomiast tutaj nie mówimy o
kopiowaniu. Jeśli chodzi o odszukiwanie pliku na dysku, to plików w katalogu
Windows nie jest aż tak dużo żeby to miało znaczenie. I tak nie jest to
jedyny katalog w systemie. To co spowalnia, to liczba plików ładowanych do
pamięci, szczególnie wykonywalnych. Oraz oczywiście to, co robią uruchomione
programy, a co przekłada się na użycie procesora i operacje dyskowe. I tego
trzeba się przede wszystkim czepiać.
Dlatego jak piszę, że rozmiar folderu sam w sobie nie jest zbytnio istotny,
to nie jest to obrona MS, tylko wskazanie, że prawdziwy, większy problem
jest gdzieś indziej.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|