Dochodzi pomroczność jasna i trzecia w nocy ;-)
Swoją drogą moim zdaniem system (SMB?) nie powinien pozwalać na usunięcie
całego udostępnionego/dzielonego folderu (shared folder) w zasobie sieciowym
(serwerze, dysku sieciowym), a co najwyżej podfoldery, względnie proces
powinien być odwracalny (ba, jak? choć w koszu ląduje link do usuniętego
zasobu). Żeby usunąć udział na NAS trzeba przejść przez ostre przesłuchanie z
wyskakującymi czerwonymi ostrzeżeniami, a tu z takiego Windows jedne pyk.. i
nie ma...
-----
> To jest generalnie oczywiste.
> Operacja na skrócie to co innego niż operacja na zdalnym folderze.
|