"PM"
Chyba zapomniałeś, że przed XP była jeszcze 2000, na której bez żadnych
problemów dało się pracować na P60 i 40MB ramu :)
2k to potęga! Dla mnie (jako niezagłębiającego się w rdzeń systemu, bo się
na tym nie znam) to była po prostu ulepszona wersja 98, odporna na
zapychanie ramu (win98 przy intensywnym używaniu co 2-3h wymagał restartu
aby zasobów nie przestawało brakować) do dziś bym na 2k działał jakby
współczesny pęd świata donikąd umożliwiał to.
Zaletą 2k względem nowszego xp było to, że nie dodali do niego dupereli do
środowiska graficznego jakie dodatki-upiększacze, wstawione już w xp żeby
był "nowocześniejszy", które potem wszystkie wywalałem, wyłączałem (typu
jakieś głupkowate pieski w wyszukiwarce plików, czy wkurzające wszelakie
autostarty pendrajwów) aby wyglądem i szybkością działania znów mieć
namiastkę win98.
|