Mam problem nie u mnie ale znajomego. Konto gmail oraz Mozilla Thunderbird
pod Windows 7. Na 2 różnych komputerach u niego przy wysyłaniu poczty z
Thunderbira maile idą w kosmos. Odbieranie działa natomiast prawidłowo.
Pojawiają się nawet w elementach wysłanych zarówno klienta pocztowego jak i
są widoczne na stronie gmail. Nie chcą natomiast w ogóle dochodzić do
odbiorców a niektóre wracają po dłuższym czasie np 10 min, godzina odbite z
komunikatem 550 o braku istniejącego odbiorcy. Przy wysyłaniu bezpośrednio
ze strony gmail wszystko działa prawidłowo i maile dochodzą od razu.
Czym może być spowodowany problem? Znajomy ma antywirusa Nod32 oraz łącze od
Multimedii. U siebie mam Vectrę oraz nie mam Noda i wszystko prawidłowo
dochodzi z Thunderbirda jak i ze strony.
|