W dniu 2016-10-27 o 13:20, Piotr B. [pb2004] pisze:
robot <robot@o2.pl> wrote:
Jak w windowsie 8.1, w menadżerze zadań, w zakładce "wydajność", rozróżnić
wirtualne procesory
logiczne od rzeczywistych? Pisząc wirtualne mam na myśli te powstałe w wyniku
hyper-thredingu intela.
Nie ma takiego rozróżnienia. Procesor z SMT w przypadku Intela ma dwa
wątki na rdzeń i jako taki prezentuje się systemowi.
Dziękuję za odpowiedź.
Może lepiej napiszę jak zrodziło się moje pytanie.
Niestety jak wiemy zdecydowana większość programów potrafi utylizować tylko
jeden rdzeń procesora.
Nie raz zastanawiałem się który rdzeń jest wykorzystywany przez taki program.
Czy zwykły, czy taki wirtualny. W tym drugim przypadku zachodzą oczywiście
podejrzenia,
że program będzie działał wolniej.
Pracuję na komputerze który ma 24 rdzenie i drugie tyle wirtualnych w programie
który wykorzystuje jeden z dostępnych 48 rdzeni. Gdy obciąża ten jeden rdzeń na
100%
nie da się robić nic innego w tym czasie bo cały system jest zatkany.
W takich sytuacjach nóż nie tylko sam się otwiera w kieszeni, ale i wyskakuje
na biurko.
Czy nie dałoby się zrobić chociaż tak, żeby program pracował na tym jednym
rdzeniu
a inne programy na innych rdzeniach? Próbowałem ustawiać koligację w menadżerze
zadań
ale nic to nie pomaga.
Jednocześnie podejrzewam, że moje rozterki mogą nie mieć sensu, ponieważ być
może
decyduje o tym wewnętrznie sam procesor, a program i system nie ma nic do tego.
pozdro
|