W dniu 27.08.2016 o 17:00, HF5BS pisze:
To ja już wolę zandruciałe Ubuntu, z Linuxem można chociaż negocjować na
ustawienia i sterowniki, a i poprawek nie wmusza.
Może, jakby środowislo Linuxa było bardziej jednolite i jednogłośne, to
można by skuteczniej oprzeć się knowaniom M$?
I przejdę się do Pingwina, jak się skutecznie uporam ze sterownikami do
grafiki - niestety, jedyne, jakie chcą chodzić w miarę rzetelnie, to
otwartoźródłowe Nouveau. Przy pozostałych sadzi mi (flash w trybie
pełnego ekranu) takimi błędami wyświetlania, że ktoś chyba po pijaku
pisał te stery, że się nie wypierniczy, to az mnie dziwi. Pamięć RAM i
systemowa sprawdzone, 100% OK. To jeden z powodów, że nadal siedzę przy XP.
Polecam grafikę Intela, wbudowaną w procesor.
Intel współpracuje z deweloperami i sterowniki są "fabrycznie" wbudowane
w kernel Linuksa.
Aktualizacja jądra automatycznie przychodzi z nowymi, wbudowanymi w nie
sterownikami grafiki Intela.
Zapominasz że jest coś takiego jak sterownik grafiki.
--
Olek
|