Na grupie pl.comp.os.ms-windows.winnt, osobnik mieniący się nazwą animka
naskrobał(a):
>> skrótu mogłoby nastapić. Ale jak wlezę do katalogu z poziomu TC i próbuję
>> je uruchomić to komunikat jest taki sam, brak pliku gg.exe.
>
> Zainstaluj jeszcze raz.
A czytałaś że nie mogę uruchomić intalatora bo się wykrzacza z komunikatem
błąd 1016 czy kjakoś tak? A instalowana wersją ze sklepu M$ wcale się nie
uruchamia i tyle ją widzieć.
>
>> Drugim problemem jest Vmware w wersji 11. Na W7 śmigało mi kilka
>> komputerów, nawet razem i było dobrze. Teraz system się uruchamia niestety
>> nie mogę z żadnego z nich połączyć się z internetem, a działało. We
>> właściwościach karty sieciowej stoi opis "kabel sieciowy jest odłączony".
>> No kurna, to kto ten kabelek wyciągnął? Ja? Niby w jaki sposób?
>
> Kliknij na ikonę sieciową na pasku zadań prawym klawiszem myszy (Otwórz
> centrum sieci i udostępnienia) i zobacz o jakie połączenie chodzi. Może
> to telefon, lub sieć bluetooth.
> Wyłącz co niepotrzebne, a zostaw to połączenie jakiego używasz.
Widziałeś kiedys wirtualny komputer w działaniu? To tak jakby cały
kompletny sprzęt był wirtualizowany w komputerze hoście i nie ma możliwości
fizycznego wyciągnięcia kabelka z karty sieciowej.
--
...:::WISKOLER:::...
Müller wrócił do swojego gabinetu i zastał Stirlitza klęczącego przed
sejfem.
– Co pan tu robi? – zapytał go Müller.
– Czekam na tramwaj – odparł Stirlitz.
– Aha – stwierdził Müller i wyszedł z gabinetu.
– Jak tramwaj może przejeżdżać przez mój pokój? – zaczął zastanawiać się
Müller i szybko ruszył z powrotem, ale Strirlitza już tam nie było.
– Musiał już odjechać – pomyślał Müller.
|