kolejny zacny uzyszkodnik jenternetu o wdziecznym pseudonimie Anerys
raczyl(a) zaszczycic towarzystwo temi oto slowy:
> Użytkownik "PureNick" <ibozaurCTRL+X@zax.pl> napisał w wiadomości
> mn.eb027dd59197b2a6.84011@zax.pl">news:mn.eb027dd59197b2a6.84011@zax.pl...
>> kolejny zacny uzyszkodnik jenternetu o wdziecznym pseudonimie Anerys
>> raczyl(a) zaszczycic towarzystwo temi oto slowy:
>>
>> Sorry, że trochę OT (dlatego wycinam pierwotny tekst).
>> Z mojej strony tylko jedno przychodzi do głowy:
>> Mega ...co ja mówię! GIGA Szacun!
> Obiecałem, dotrzymałem :) Dziękuję przy okazji za wyrażenie wątpliwości
> wszystkim, którzy je zgłosili, dzięki temu dokładniej wiedziałem, co
> sprawdzić, wątpliwości rzeczywiście, trochę się zmaterializowały, więc
> wiedziałem, co obejść - i wiadomo już co :)
> Oczywiście, aktualne jest zastrzeżenie, że nie może być na partycji, skąd
> zabieramy literkę, żadnych dowiązań, typu np. z konfigu jakiś program trzyma
> tam pliki, itd. W trakcie badania miałem sytuację, że w Rejestrze znalazłem
> masę dowiązań do opcji i funkcji programu Windows Media Player, tyle, że
> szybciej wyszło od nowa postawić windę, niż te powiązania przeedytować...
> można było, ale za dużo czasu by na to poszło.
>> A drugi OT: czy umiałbyś podpowiedzieć, jak zrobić taki myk:
>> Są dwa kompy w domu - jeden ciągnie internet bezprzewodowo,
>> drugi po kablu - oba od tego samego dostawcy i z tego samego routera.
>> Chcę osiągnąć efekt taki, jakby były to dwa komputery w LANie.
> Podmontować sobie nawzajem zasoby :))
>> Zrobiłem tak: włączyłem na jednym prościuchny serwer FTP, na drugim
>> ustawiłem link do tego adresu (oczywiście z puli lokalnej 192.168 itd.)
>> I problem jest taki, że jak wchodzę przez windzianego "Eksplojtatora",
>> (bo link ostatecznie zmapowałem jako dysk sieciowy)
>> to wyświetla mi komunikat:
>> "200 Type set to ASCII / 421 Failed to create socket."
> Wychodzi na to, że łańcuch powiązań (* - zaraz opiszę krótko jaki ja miałem)
> blokuje możliwość połączenia w trybie aktywnym. Trzeba ustawić nawiązywanie
> ich w trybie pasywnym, co może być konieczne, jeśli w otoczeniu zachodzi
> translacja NAT, w bardzo dużym skrócie polega to na tym, że to serwer, po
> sygnalizacji ze strony klienta (bo inaczej nie będzie wiedział, że ma coś
> zacząć), przejmuje inicjatywę zestawienia połączenia.
>> i nie widzi plików. Natomiast mój komander
>> ("mój" czyli Altap Salamander) wchodzi i ściąga pliki bez szemrania.
> Port 20 przychodzący puszczany?
>> Może jakieś inne mapowanie tego FTPa? Druga osoba, która miałaby
>> z tego korzystać (czyli moja Zonka) nie zamierza używać "komanderów".
> Tryb pasywny, potrafi zdziałać cuda.
> (*) Przez pewien czas, póki opinie o XP-kowej Zaporze nie były zbyt
> pozytywne, ciągnąłem ją równolegle z KPF 2.15. Przy takim zestawieniu miałem
> ciekawe zjawisko - jeśli zapory były wyłączone, lub aktywna w jednej chwili
> była tylko jedna z nich, dowolna, to śmiało nawiązywało połączenia w trybie
> aktywnym. Ale jeśli chodziły obie jednocześnie, to tryb aktywny ni ch... nie
> szedł, trzeba klienta było przestawić w tryb pasywny i wtedy śmigało.
> Oczywiście, tryb pasywny przy braku zapór też ładnie chodził.
>>
>> Z góry dzięki :)
> Jak powiedziałem, lepsze mi się wydaje, zamiast zestawiania FTP,
> udostępnienie zasobu przez otoczenie sieciowe. Nie trzeba całego komputera
> (ale można, jeśli ktoś chce), wystarczy dany katalog. Ja tak sobie z
> laptopem zrobiłem i mam większe możliwości manewru z plikami, niż przez FTP.
> Oczywiście, przy udostępnianiu możesz zdefiniować, co można z plikami po
> drugiej stronie zrobić, tylko należy uważać na oewien niuans - osobno
> ustawia się prawa do dostępu do plików, osobno prawa do nadawania im
> atrybutów, czyli może być sytuacja, gdy nie będziesz mieć prawa czytania,
> ani zapisu, ale np. będziesz mógł przejąć je na własność i nadal dostępu nie
> będzie :)). To jednak nie jest trudne. Moje działanie jest oparte o grupę
> roboczą, na obu kompach musi być ta sama, nazwy maszyn mogą... a wręcz muszą
> się różnić.
> Chyba, że masz udostępnianie zasobów poza swoje otoczenie - wtedy FTP wydaje
> się być lepszy. Jeśli maszyna z serwerem stoi za NAT, to tylko tryb pasywny
> i przekierowanie na routerze.
Dzięki, poradziłem sobie przy pomocy bardziej skutecznego narzędzia,
a mianowicie programu "Home Ftp Server"
http://downstairs.dnsalias.net/homeftpserver.html
Windows Eksplorer łyknął skrót bez zająknięcia - wte i wewte :)
Pozdruffka
--
~~/PP/~~/SF/~~
http://ibozaur.w.zax.pl/
|