Skleroza nie boli :) Potrzebuję wyłaczyć kompresję NTFS, ale...

Autor: Anerys <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Sun, 20 Jan 2013 00:40:23 +0100
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <50fb2ee8$1@news.home.net.pl>

Czołem!
Skleroza naprawdę nie boli, ale wkurza :)
System mi kompresuje (nie tylko) punkty przywracania (choć tego nie chcę i
powyłączałem, co się dało w temacie), przeguglałem, nic konkretnego.
Wprawdzie coś znalazłem, ale ma to działać dopiero od Visty wzwyż, a ja mam
XP.
Żeby nie kompresowało, dałem całej partycji atrybut "nie kompresować", to
samo poszło w pliki i katalogi, wyciąłem też klucz odpowiedzialny za
kompresję (zgodnie z oficjalnym zaleceniem przy takiej chęci), nawet we
własciwościach filesystemu w Rejestrze wrzuciłem wpis
"NtfsDisableCompression", nadając parametr 1, ale, jak znalazłem, to też
dopiero od Visty w górę.
Mnie jednak mocno pamięć wali w łeb, że kiedyś-coś zrobiłem (co zresztą
znalazłem w Sieci...), że mój zamiar okazał się skuteczny i plików już nie
kompresowało bez mojej woli, zaś wszystkim, jak dotychczas, mogłem sterować
ręcznie. Na 99% było to powyżej NT4, na 90% powyżej W2k.
Google wyjątkowo się zapiera, szukałem długo i namiętnie.

Potrzebuję tego, bo młócę dużą bazę danych, która przez m.in. skompresowanie
mimo woli punkty przywracania, jest koszmarnie pofragmentowana, co
makabrycznie spowalnia transfer danych tej bazy. Jak wiadomo, pliki
systemowo skompresowane, defragmentują się kilka razy wolniej. Czyli czas
zużyty mocno rośnie.

Usiłuję rozeznać (się), czy rzeczywiście to mi się kiedyś udało na XP (nie
wiem, czy nie przez GPedit przypadkiem), czy jednak na czym innym, bo tego,
ze kompresję (chodzi o automatyczną) wyłaczyłem skutecznie, mogąc ją nadal
robić ręcznie, jestem pewien stuprocentowo. Tylko nie mogę skleić tego do
kupy...

Jeśli to możliwe, uśmiecham się o podpowiedź, jeśli sytuacja jest taka, że
sposób nie może wyjść publicznie w świat, a zostanie mi podany, to
zobowiązuję się zachować go w tajemnicy.
Kwestia formalna - jeśli tak jest, stosowne zastrzeżenie musi być podane
NAJPÓŹNIEJ przy podaniu sposobu, inaczej uznam je za bezskuteczne, nie może
też wiązać się z tzw. "lojalką". Jeśli tu następuje sprzeczność - trudno,
przeżyję.

Przepraszam za pardon za "zawracanie gitary", ale pomysły mi się
skończyły...

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Sun 20 Jan 2013 - 00:45:01 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 20 Jan 2013 - 01:42:01 MET