Re: [problrm] google nie dziala w operze

Autor: magic devoid <fir_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Mon, 11 Jun 2012 19:01:56 +0000 (UTC)
Message-ID: <jr5fb4$l7d$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

1634Racine <1634_at_Racine.pl> napisał(a):

> noob2000 in news:jr43v8$gdr$1_at_inews.gazeta.pl
> [............]
> >> no i co? poradziles sobie?
> > nie bardzo,
> > ustawilem sobie http://173.194.35.177/ jako home page i w ten
> > sposob mam wejscie do google, ale wczoraj okazalo sie ze
> > wikipedia tez nie dziala, denerwujace bo to takie dzialanie
> > na pol (na dwie przegladarki max niewygodne)
>
>
> ja bym wykonal takie cuda:
>
> 1. dla sprawdzenia: zainstalowac w 5 minut obok opere w wersji usb, i
> sprawdzic jak dziala. _To_bez_gadania_podstawa_ , wszystko inne to wrozenie
> z fusow, szkoda sil .
>
> a jesli powyzsze bedzie ok, to dla starej opery hurtem ponizsze, a
> potem po kolei przywracac:
> 2. zablokowac plik hosts, albo zmienic nazwe, albo wywalic, a kopia na bok,
> wiadomo o co chodzi.
> 3. musi (?) byc w operze plik urlfilter.ini (u mnie _zawsze_ jest), wywalic
> (a nowy potem stad:
> http://my.opera.com/karolkuich/blog/opera-adblock).
>
> i juz nic z _prostych_ rzeczy nie powinno blokowac...
>
> tak nawiasem:
> z www.nirsoft.net bezinstalacyjny programik adapterwatch - pokaze dwa dns-y
> ktore obsluguja Ci siec.
> A poza tym, od razu mozesz: na probe zmien obecne dns-y w "polaczenie" na
> takie oto open:
> 208.67.222.222
> 208.67.220.220
> sa ok, nie przekierowuja w nic.
>
> (czyli chyba zebralem wiedze juz tutaj opisana, jak widze :)
>

ok, tnx,
pobadam to, tylko pozniej, to moze mi zajcc ze trzy dni,
bo dzis sie czuje nadzwyczaj beznadziejnie i nie mam sily

ps. co do antywira to czasem uzywam aviry (niespecjalnie
aktualizowanej) ale zwykle wylaczam bo mam dosyc sterego
komba (model gdzies tak z 2002/3 roku) 500M ramu a avira
zzera mi 100M, system nie przeinstalowywany od 2008 i tak
dziwne ze generalnie dziala ok, bo w dosyc duzym i nieco
chaotycznym uzyciu od 4rech lat - ostatnio czasem jest
jeden blad, czasem przy 'uruchom ponownie' (zwykle uzywam
hibernacji) na ektanie logowania jakby spodspodu wyskakuje
'blad aplikacji/procesu' dla srvchost (moze powinienem nawet
przeinstalowac C ale nowy czytnik nie czyta mi plyty z
instalka, jakby mi sie cos zepsulo to bede w masakrycznych
tarapatach, bo sporo czasu spedzam z tym kompem)

 

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Mon 11 Jun 2012 - 21:05:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 11 Jun 2012 - 21:42:01 MET DST