Witam,
Robiąc testy dysków programem ATTO - widać, że dopiero od bloków 64KB prędkości
odczytu/zapisu zaczynając być duże. Dla najmniejszych bloków (512 B) są
śmiesznie małe, ale dla 4 KB także jeszcze BARDZO im daleko do pełnej
wydajności.
Dlaczego więc domyślną wielkością klastra NFTS jest tylko 4 KB? (rozumiem, że
większe klastry to większe straty miejsca, ale skupmy się tu tylko na
wydajności).
Czy dobrze myślę - wielkość klastra w praktyce nie przekłada się w znacznym
stopniu na wyjdajność, ponieważ i system zwykle i tak wydaje komendy
zapisu/odczytu od razu na większych blokach. Zgadza się?
A może jednak warto ustawić większy klaster?
A może szczególnie warto to zrobić na SSD? Jak sądziecie?
Zrobiłem jeden test - kopiowanie foldera 4 GB zawierającego 75 tys. małych
plików na testowaną partycję (na SSD).
klaster 4KB ---> 31 MB/s
klaster 64KB ---> 35 MB/s
Różnica w prędkości jest, ale znacznie mniejsza niż różnica w ilości
"marnowanej" przestrzeni dyskowej przy wielkich klastrach.
Nie ma to wiele wspólnego z gigantyczną różnicą widoczną w testach ATTO (czy
innych).
Proszę o rzucenie nieco światła na te sprawy.
latet
Received on Sat Sep 10 13:55:03 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 10 Sep 2011 - 14:42:00 MET DST