Re: Podział na partycje bez utraty danych

Autor: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Thu 28 Jul 2011 - 19:05:36 MET DST
Message-ID: <cpe5mfobc3cb.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 28 Jul 2011 17:22:41 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

> W dniu 28.07.2011 17:04, Przemysław Ryk pisze:
>> Żeby nie trzymać danych użytkownika na partycji systemowej na ten przykład?
>
> Bo wtedy potwory wychodzą z innych wymiarów i zjadają te
> dane? :)
>
> Do rozdziału między system a dane wystarczają katalogi, nie
> trzeba do tego osobnych partycji. Chyba, że czyimś głównym
> zajęciem jest nie praca, ale ciągłe reformatowanie i rein-
> stalowanie systemu lub przywracanie go z obrazów.

Dla znajomych często i gęsto robię za helpdesk i przyznam Ci się szczerze,
że poprzenoszenie wrażliwych dla użytkownika danych (dokumenty, pulpit,
rzeczy z "C:\Documents and Settings\[konto]\Dane aplikacji",
"C:\Users\[konto]\AppData\Local", "C:\Users\[konto]\AppData\Roaming" itp.)
przechowywanych w postaci plików na osobną partycję, daje naprawdę duży
komfort. Stawiam system, konfiguruję, przenoszę katalogi i pliki, robię
dowiązania symboliczne, obraz partycji systemowej i mam święty spokój. W
razie potrzeby sprawny, skonfigurowany, zasadniczo gotowy do pracy
(plus/minus kilka aplikacji czy sterowników do urządzeń) w kilkanaście
minut. :)

> Generalnie jestem zwolennikiem układu "jeden dysk fizyczny,
> jeden wolumin logiczny".

Również. Uzupełniony o podejście "dane użytkownika poza partycją systemową".
:D

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Foreman: You are aware of the Hippocratic oath, right? House: The one    ]
[ that starts, "First, do no harm", (...) Yeah. I took a read once. Wasn't ]
[ impressed.            (Gregory House "House M.D. 1x05 Damned If You Do") ]
Received on Thu Jul 28 19:10:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Jul 2011 - 19:42:01 MET DST