Re: Skończyły się literki dysków - co dalej?

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Sun 14 Jun 2009 - 12:11:17 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4a34cccf$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Latet" <latet@mxxxx.pl> napisał w wiadomości
news:h12gu4$65p$1@inews.gazeta.pl...
>> Czekam na ogólno i łatwo dostępne BD.
>
> Tia... a co jesli jakość/trwałość zapisu danych na BD będzie jeszcze
> gorsza niż na DVD :-(
> Ja tam nie ufam żadnym nośnikom optycznym. Życie mnie gorzko tego
> nauczyło.

Poniekąd. Jak musiałem zbackupować dane szczególnie ważne, to primo,
wypalałem dwie płytki, a na każdej dwie kopie danych. Kombinacje mogły
być inne, np. z dyskietkami, innymi HDD... A i tak nie jest to
stuprocentowe zabezpieczenie, minimalizuje (a nie wyklucza, cóż, też
życie...) jedynie możliwość sytuacji, że wszystkie kopie będą trzaśnięte
w tym samym miejscu (a jak już, to zwykle w miejscu najbardziej do tego
nieodpowiednim...). Jak backupuję BIOS z płyty, to przynajmniej 3-4
kopie lądują na sprawnej dyskietce... Bywało, że połowa kopii leciała...
Na szczęście, co do programów flashujących, a z nimi też bywał problem,
jak strzeliły, płyta ma własny i nagrywam tylko dane, poczym wskazuję
płycie plik. Pewnego razu bez backupu dobrą (inną) płytę bym posłał do
gazu, bo źle zrobiłem flasha...
Backup... próbowałem już rozważać zakup jakiegoś streamera, czy czegoś w
tym stylu...
Cedeczko, jak mawiają Czesi... zawodne bywa, oj tak... Ale nie można
demonizować, SPRAWNA nagrywarka i nośnik dobrej marki...

-- 
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
Received on Sun Jun 14 12:15:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Jun 2009 - 12:42:02 MET DST