Re: Piaskownica

Autor: artiun <artiun_at_spam.wp.pl>
Data: Fri 24 Oct 2008 - 22:50:21 MET DST
Message-ID: <gdtcbh$ok4$1@node2.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Konrad Kosmowski pisze:
> ** artiun <artiun@spam.wp.pl> wrote:
>
>> Mogę to oczywiście zrobić na Virtual Box'ie..., ale nie chcę sadzać
>> systemu dla prostych testów.
>
> Ale na wirtualce z reguły nie sadza się systemu w tradycyjnym tego słowa
> znaczeniu (żmudna instalacja, instalacja sterowników, oprogramowania,
> konfiguracja) tylko robisz sobie wzorcowy obraz i z niego kopie do
> testów czy migawki (czy to i to).
>
> Nie co nie rozumiem co miałeś na myśli przez sadzanie bo u mnie
> posadzenie takiego systemu do testów trwa tyle ile skopiowanie jego
> plików (kilka minut, przy czym ja mogę sobie w międzyczasie kawkę
> popijać).
>
> Środowisko typu VMware czy VirtualBox zdecydowanie jest o wiele lepsze
> do testów niż jakiś syntetyczny sandbox.
>

Właśnie chodzi o to by system był przez tego wirtuala widziany bez
możliwości zmian (odczyt), a dla potrzeb testów kopiowane na bok (do
piaskownicy) tylko tego co ma być zmienione.
Inaczej: mam system jaki mam (jego stan jest mi znany), wszystko
poinstalowane i poustawiane, teraz uruchamiam sandboxie a w nim bawię się tą
paczką. Oczywiście avira zaczyna mi wrzeszczeć, że tu trojan, tam wirus...
itd., itp. Teraz wchodzę sobie do katalogu c:\sandboxie\... i widzę co i
gdzie zostało rozrzucone (a raczej co by było) :)

Uprzedzając, można to zrobić nawet zwykłym dir'em np. na wirtualce -
porównanie listy plików/wielkości itd. Ale tak mi jest wygodniej.

Właśnie sprawdziłem Returnil (też ma wirtualny dysk), ale wadą jego jest to,
że przełączenie stanu on/off wiąże się z restartem systemu.

-- 
Artur
Received on Fri Oct 24 22:55:03 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Oct 2008 - 23:42:01 MET DST