Re: japońskie i inne nie arabskie znaczki

>>> [v] Install files for East Asian languages

> Aaaa... to nei miałeś tego? To podstawowa rzecz. :-)

>> Tyle, że moja instalka nie ma
>> niezbędnych plików w sobie i się to nie chce zainstalować. Pokazuję
>> mu napęd w którym siedzi CD z Windows XP, katalog i386 i ...
>> niestety. Nie da rady! O co tu chodzi?!

> Reklamuj u sprzedawcy, że płyta jest wadliwa.

hehehe... swoją drogą, nie bardzo rozumiem filozofię twórców tych pirackich
dystrybucji - w czasach dysków podchodzących pod terabajty i płyt DVD a
powoli BD nastawiają się na "odchudzanie" systemu, poprzez usuwanie
"niepotrzebnych" rzeczy - wywalony system pomocy, rzeczy typu "nie lubię
tego po co to komu" jak kreator transferu, outlook express, windows media
player (który raz że niesie ze sobą własne kodeki, to dwa że czasem bywa
jedynym playerem odtwarzającym zaDRMiony plik). W efekcie wznoszą achy nad
okastrowanym systemem, który kiedyś był xp-kiem, a teraz nagle coś tam nie
chce działać...

 Za to to co ma być proste - jak notatnik - jest _zastępowane_ jakimś
kombajnem typu "Notepad Pro+ Ultimate". Oczywiście DARMOWYM - nie ważne, że
jest spiracony windows, więc i tak już wszystko jedno.

Zamiast zrobić dystrybucję full-pirat na pełne DVD, z preinstalowanym
Office'em, Corelem, Photoshopem, divx-ami, sterami ati i nvidii, zestawem
pryszczerskim i kompletem haxx0rskich narzędzi, to robią kastraty. Co pewnie
wymaga więcej wysiłku, bo łatwiej coś dodać niż usunąć i sprawdzać czy
jeszcze działa.

Nie żebym pochwalał w ogóle.

Ale coś w rodzaju generatora takich rozszerzonych instalek "włóż płytę
windowsa xp", "podaj nr seryjny" i wypluwa przerobioną płytkę - byłoby ok.

Tak, bawiłem się nLite'em.
W popaczowanym i pointegrowanym systemie potem kaszaniło się Windows Update.

-- 
Azarien