Problem z kartami sieciowymi albo z niewiem czym ;)

Win XP Home, 2 karty sieciowe, IP skonfigurowane ręcznie (DHCP jest w
sieci, ale nie chce z niego korzystac), obie sprawnie działały
(aktywna jest tylko jedna, zależnie gdzie sie wtyczke przyłoży).

Obecnie odmowily posluszenstwa - konfiguracja reczna jest widoczna, po
podlaczeniu RJ45 Windows przez kilka minut nie widzi podlaczonego
kabla (karta sieciowa zaswieca diode natychmiast po podlaczeniu) az w
koncu Windows wyswietla "kabel sieciowy podlaczony". Przez te kilka
minut procesor jest obciazony zaledwie na kilka procent. Gdy odlacze
RJ45 - system zauwaza to natychmiast - ponowne podlaczenie - trzeba
dlugo czekac aby system zauwazyl kabel. W przypadku podlaczenia RJ45
przy wylaczonym sprzecie - od razu po starcie system widzi podlaczony
kabel.

Niestety gdy kabel jest widoczny w systemie jako podlaczony (a wiec po
kilku minutach czekania lub po restarcie), przy sprawdzeniu stanu
polaczenia, na zakladce "Obsluga" wszystkie 4 pola są puste. Również
gdy uruchomie przydział z DHCP to pola te sa puste. Okno "Szczegoly"
jest rowniez calkowicie puste.

cmd -> ipconfig /all - nie wypluwa nawet 1 linijki tekstu.
No i oczywiscie wyjscia do sieci nie ma.

We wlasciwosciach polaczenia zainstalowane sa:
Klient sieci Microsoft Network
Udostepnianie plikow i drukarek...
Harmonogram QoS
TCP/IP

Macie jakis pomysl jak go zmusic do wyswietlania przydzielonego IP no
i do onlineowego zauwazania kabla?

WAM

-- 
nad morze? www.nadmorze.pl