Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g0vss8$o4m$1@opal.icpnet.pl...
> Sempiterna <rzopa@amorki.pl> napisał(a):
>> Rozumiem przez to, że przynajmniej częścią (de)kodowania zajmował się
>> nie soft, tylko procedurka kierowałą porcje danych prockowi, gdzie
>> wywoływany był jakiś mikroprogram liczący i sprzęt zwracał programowi
>> wyniki?
>
> Tylko że soft to własnie instrukcje dla sprzętu (procesora) :) Problem
> leżał w nieprawidłowym wykonywaniu pewnych sekwencji instrukcji.
Rozumiem, co mi chcesz powiedzieć, tak, soft, to zbiór instrukcji, itd.
Mnie chodzi o głębszy problem - słyszałem/czytałem, nie wiem, czy dobrze
to nazwę, o mikroprogramach, ale w takim kontekście, jakby to miało być
firmware dla procka, dla jego poszczególnych części - przychodzi
instrukcja od softu, a mikroprogram w procku realizuje jej zadania... i
że można taki mikroprogram w specjalny sposób zmienić. To kupę czasu
temu było, więc po pierwsze nie wiem, czy źródło nie łgało wierutnie, a
także, czy ja właściwie zrozumiałem czytany tekst...
-- D4 Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. (C) Ignacy Krasicki, biskup.Received on Wed May 21 22:05:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 May 2008 - 22:42:02 MET DST