Re: Wynoszenie danych z firmy.

Użytkownik "Kajetan" <no-mail@no-problem.pl> napisał w wiadomości
news:g06o27$nr8$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "Kowal" <kowalik_k@op.pl> wrote in message
> news:g01s5d$1of$1@news.onet.pl...
>> Mam pytanko. W jaki sposób zabezpieczyć wynoszenie danych (lub
>> przynajmniej utrudnić) z firmy. To nie wielka firemka około 15 komputerów
>> i serwer na linuxie z sambą jako serwer plików. Generalnie 90 % pracy to
>> AutoCAD i kwestia tego jak to zabezpieczyć. Fizycznie to napewno brak
>> nagrywarek CD/DVD a programowo. Napewno konto z ograniczeniami ale kurcze
>> na każdym komputerze jest internet więc w zasadzie większość można wysłać
>> netem. Ale może jakiś sugesie ?. Jak się nie da zabezpieczyć to może
>> chociaż zalogować kto gdzie wysyłał ?.
>
> To trudne, chociaz nie niemozliwe. W wersji full - DRM i cala
> infrastruktura, wtedy nawet jesli
> ktos cos wyniesie, to i tak tego nie odczyta. Minusem jest niewatpliwie
> cena rozwiazania.
> Wersja prostsza - usunac potencjalne drogi wyciekania informacji
> (nagrywarki, pendrive'y),
> zabezpieczyc te ktorych sie nie da usunac (internet) poprzez wymuszanie
> autoryzacji,

chodzi o coś w stylu pppoe ?

> proxy na www, i archiwizowanie poczty. Oczywiscie, uzytkownicy musza o tym

tylko jak to zrobić ?. Domena jest zaparkowana w firmie hostingowej i z tego
serwera poczty korzysta i teraz jak sobie z tym poradzić. Nagrywarki i
pendrive to sobie poradzę ale tu to musze troche pogłówkować. Bo
przeglądanie wysłanej poczty będzie w tej kwesti najsensowniejszym
rozwiązaniem. Tam tego nie ma dużo więc nie będzie problemu ale jak to
zrobić żeby on kopie wysłanych mail zapisywał na serwerze. I jeszcze sprawa
kont prywatnych i to logowanych przez http ?. To wogóle jest do zrobienia ?.

> wiedziec,
> bo - jesli dobrze rozumiem - krytyczne jest nie zlapanie kogos po fakcie,
> a uniemozliwienie
> wycieku.
> Jesli software ci pozwala, warto pomyslec nad np. uzyciem serwera
> terminali dla dostepu
> do aplikacji LOB - majac to w jednym miejscu, latwiej trzymac reke na
> pulsie.
>
> k
Received on Sun May 11 22:25:24 2008