Re: Kradziez - kiedy XP jest legalny ?

Autor: Tomasz Pyra <hellfire_at_spam.spam.spam>
Data: Fri 11 Jan 2008 - 14:39:06 MET
Message-ID: <fm7rfd$t67$1@news2.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

[oktan] pisze:
> Radosław Sokół pisze:
>
>> W przypadku oprogramowania tak, prawo autorskie zezwala na
>> uzupełnienie jego przepisów ogólnych indywidualną umową
>> licencyjną ograniczającą prawa użytkownika. Na przykład
>> autor może się zastrzec, że programu nie wolno używać w
>> elektrowni atomowej. Albo że wolno go używać tylko na
>> jednym komputerze.
>
> Litera prawa idzie z duchem czasu.
> Nie wydaje mi sie , zeby jakis uzytkownik pcom-ww byl w stanie zlamac
> rzesze prawnikow microsoftu.

W Niemczech Microsoft wystąpił przeciwko komuś za "złamanie umowy
licencyjnej" i przegrał w sądzie. W dodatku Microsoft został zmuszony do
zmiany treści swojej licencji (pomimo że generalnie została uznana za
nieobowiązującą) na taką która nie łamie praw konsumentów.

Jedynym zaczepieniem jest prawo cywilne (bo pod karne to już w ogóle nie
podpada żadną miarą), gdzie Microsoft musiałby udowodnić przed sądem
poniesione przez siebie straty finansowe w wyniku zainstalowania
oprogramowania OEM na komputerze nieprzypisanym - czyli są bez żadnych
szans.

W Polsce takiego procesu nie było, bo i Microsoft się nie chce wychylić
- piszą sobie w tych licencjach co chcą (straszą), ale dobrze wiedzą że
nie doprowadzą do skazania nikogo. Więc z ich punktu widzenia korzystny
jest taki stan rzeczy, bo część ludzi powie "nie będę ryzykował" i
pójdzie kupić do sklepu "oryginał z myszką" za 400zł, zamiast 4x taniej
na Allegro. Konsumenci tracą bo teoretycznie nie wiadomo na czym stoją.
To są sprawy dla Rzecznika Praw Konsumentów który powinien się tym zająć
i podjąć kroki przeciw temu co Microsoft wypisuje. Chociaż tak jak
pisałem licencja OEM Microsoftu miała zostać dopasowana do
obowiązującego w Polsce prawa, ale nie wiem na jakim to jest etapie.

Ten temat jest bardziej prawniczy niż informatyczny, więc polecam grupę
pl.soc.prawo.
Tylko raczej nie zadawanie pytań (ta kwestia pojawia się tam nie
rzadziej niż raz w miesiącu), a polecam archiwum. Owszem - jest tam też
frakcja wyznających zasadę że kliknięcie przycisku na monitorze jest
równoważne z podpisaniem umowy choćby tam było napisane "oddam nerkę
własną i moich dzieci", ale tam już są w mniejszości.

Polecam:
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_frm/thread/b6817b6a15caa3ae/ba9d18fd74e8c1f1
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_frm/thread/6efe0ad449740385/9f144a2e8e295f5c
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_frm/thread/193872a6e62f7581/807324d503305b92

Może te wątki nie dotyczą bezpośrednio kradzieży komputera, ale dotyczą
po prostu legalności handlu i używania OEM-ów na komputerach innych niż
"przypisany".

-- 
http://free.of.pl/h/hellfire/
Received on Fri Jan 11 14:40:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 11 Jan 2008 - 14:42:02 MET