Re: vista- przesadzone bezpieczeństwo

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Sat 05 Jan 2008 - 05:53:11 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Message-ID: <477f0d38$2@news.home.net.pl>

Użytkownik "Skrypëk" <skrypëk@püblicënëmy.pl> napisał w wiadomości
news:fln08r$osr$1@news.albasani.net...
>> Ja tam uważam, że podstawowy, ale tak rzeczywiście, system, powinien
>> mieć tylko moduł połączeń internetowych, jakiś moduł sieciowy, by
>> kompa
>> w drugim pokoju stowarzyszyć, umieć modem, mieć przeglądarkę WWW,
>> klienta email, news... to wszystko. Kosztować powinien 50-100
>> złotych.
>> WIELU by to wzięło.
>
> W krajach trzeciego świata można nabyć upośledzony Windows XP Starter
> Edition, ale Polska to już zbyt rozwinięty rynek na takie dziadostwo.

Jednak dla wielu nieforsiastych jedyna szansa na legala.

(maksymalne okrojenie Szklarni)
>> I nie trzeba będzie nic studiować - bo nie będzie czego, nie będzie
>> bowiem potrzeby tego. Szybciej będzie, bo mało, bezpieczniej - też,
>> bo
>> mało i mniej dziur dzięki temu...
>
> Znaczy jak ktoś będzie chciał se za przeproszeniem wsadzić sobie w USB
> czytnik kart lub pędrajwa to będzie musiał dokupić moduł? A żeby w
> kantera

Może ściągnąć za darmo... No, podstawowa (USB1.1) funkcjonalność mogła
by być, w końcu są modemy USB, przez jakiś czas tak z kabla ciagnąłem.

> pograć to kolejny? By zdjęcia z aparatu lub skanera zgrać to następny?
> By uruchomić dowolną aplikację w dotnecie napisaną to jeszcz jeden
> moduł? Średni pomysł.

Toż nie mówię, żeby Winda w ogóle. Ale dla tych, co naprawdę mają
minimalne potrzeby.
Jeśli np. nie mam skanera, aparatu, niczego na USB (no, 1.1 może byc), w
gry nie zamierzam, a jedynie www, mail, news, jakieś P2P i nic więcej,
to miło by mi było, zwłaszcza przy słabszym sprzęcie, gdyby moc proca
nie szła na niepotrzebne stery, lecz w działanie potrzebnych mi
programów.
Spójrzmy na Office'a edycja domowa, tego za 199, właśnie nabyłem. On ma
Worda, Excela, PowerPointa i coÅ› jeszcze. W moim przypadku to i tak za
dużo. Wystarczy Word, PP używam od wielkiego dzwonu, w zasadzie
wystarczyłby reader, Excel to chyba tylko dlatego, że w necie są wykazy
w tym formacie... a tak naprawde Excel jest mi niepotrzebny, też by
wystarczył reader. Gdyby był sam Word, ale np. za 99 zeta, czy nawet 59,
to z pocalowaniem w d4 bym wziÄ…Å‚.
Tak samo z Windą. Ktoś, kto ma większe potrzeby, na starcie kupi
bogatszą, droższą wersję.

-- 
U...kąsiła misia pszczoła... Ty ...niedobra! - misiu woła...
Za me męki, za me bóle, roz...montuję wszystkie ule!
(miał misiu 'fart-a', co nie?) :)
Received on Sat Jan 5 06:00:12 2008

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Jan 2008 - 06:42:01 MET