Wsadzilem penisa w jabłko i teraz mam problem

Autor: latet <spam_at_xxx.pl>
Data: Mon 25 Jun 2007 - 13:42:04 MET DST
Message-ID: <f5o9ko$ge$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Witam,

Normalnie żyję w świecie pecetów.
Odwiedził mnie znajomy fotograf z laptopem (Mac)
i chcialem od niego skopiować jedno zdjęcie.
Dałem swojego peniska (1GB, Kingston), koles podłaczył
go do USB w laptopie, system operacyjny Mac-a widział
całą zawartosc (penisek był sformatowany jako FAT pod WinXP),
skopiowałem zdjęcie.

Wracam do peceta - zdjęcie widać, ale nie można z nim nic
zrobić, ani skopiowac, ani otworzyc, ani nawet usunąć
"Plik lub katalog jest uszkodzony lub nieczytelny".

Pojawil sie też na moim penisie folder .Trashes
i tu podobna historia - nie mogę ani w niego wejsc,
ani go skasować.

Systemowe "sprawdzanie woluminu" pod Xp nie wykazuje błedów.

Pewnie format pomoże, ale chętnie bym się dowiedział
na czym polega istota problemu.

Dzięki,

latet
Received on Mon Jun 25 13:45:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Jun 2007 - 14:42:03 MET DST