Re: Pad podczas instalacji...

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Sat 23 Jun 2007 - 23:56:09 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <467d96fa$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Konrad Kosmowski" <konrad@kosmosik.net> napisał w wiadomości
news:20070623180730.4954331a@localhost.localdomain...
> Usiłuję (charytatywnie) zainstalować XP na dosyć starym komputerze (P2
> 233MHz, 256MB SDRAM). XP powinien na tym jako tako chodzić, a już
> na pewno powinien się instalować.
>
> Niestety instalacja pada (komputer się wyłącza) po drugim ekranie, w
> sensie po:
>
> 1. Naciśnij aby kontynuować uruchamianie z CD...
> 2. Pojawia się niebieski ekran i na dolnej belce kolejno ładuje jakieś
> sterowniki...
> 3. Ekran robi się czarny, przez chwilę widać migający kursor, ekran
> robi się niebieski - w tym momencie powinien zdaje wyświetlić coś w
> rodzaju "Welcome to setup" ale zamiast tego komp się wyłącza.

A nie BSoD?

>
> Co to może być? Co on takiego robi w tym momencie?
>
> Sprzęt jest sprawny, pamięć i dysk testowane odpowiednimi programami
> pod Linuksem, Linux z CD uruchamia się bezproblemowo, nigdzie nie
> pokazują się podejrzane komunikaty.

Mam Stary dwuprockowy (2xMMX 233) Globalyst 730 płyta Augusta, strasznie
dziwna, wymaga ECC.
Do W2k zainstalujesz wszystko. Od XP w góre zesrasz się, nie zainstalujesz.
Memtest także nie wykazuje błędów, RAM jest 128.
BSODuje po pierwszym restarcie przy instalacji. Sprawdzone dokumentnie
wszystko, z poprzełączaniem wszelkich możliwych opcji w BIOSie.
Tylko pingwin nietestowany, bo nie mam opcji startu z płyty CD.

Może masz komputer, co trzeba powiedzieć "ten typ tak ma i nie dasz rady" ?

-- 
LH.
Ja zawsze byłem cywilizowany. (...)
Kulturę mam we krwi i nie musiałem się jej specjalnie uczyć.
(C) Wicepremier, Andrzej Lepper.
Received on Sun Jun 24 00:00:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 24 Jun 2007 - 00:42:04 MET DST