> > Chcialbym zrobic sobie linie awaryjna internetowa dla odleglej
lokalizacji.
> > Sa dwa punkty do ktorych jest doprowadzony internet. W punktach ych sa
sieci
> > LAN.cchialbym zrobic tak, aby jak w jednym z punktow siadzie interent,
punkt
> > ten mogl wdzwonic sie do drugiego punktu i nadal mu dzialal internet.
Czy
> > dobrze mysle : w obu punktach na 'serwerach' wstawiam zwykle modemy
> > telefoniczne i udostepniam polaczenie dla uzytkownikow. Podzcas awarii
> > internetu, jedem modem dzwoni, a drugi odbiera poalczenie i wszytsko
dziala
> > jak nalezy ?
> > Kompy mam pod W2K. Potzrebuje jeszcze cos ? Jakis sprzet lub nietypowe
> > oprogrmaowanie aby to zalatwic ? Czy wogole to jest niemozliwe ?
> >
> > Fantom
> >
> na zwykłych modemach uzyskasz prędkość maksymalnie 33600 b/s bo modemy
> powyżej tej prędkości są niesymetryczne. Wystarczy ci taka prędkość ?
Jako lacze zapasowe lub do VNC/Radmina w zupelnosci.
Szczegolnie, ze miedzy tymi numerami polaczenia sa za free.
Fantom
Received on Thu Oct 5 11:50:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 05 Oct 2006 - 12:42:01 MET DST