Lawrens Hammond napisał(a):
>> Firewall ma tu w ogóle małe znaczenie.
>
> Bo aby ukatrupić komunikację ew. wirusa, należało by ukatrupić połączenie MSIE
> z netem... Dobrze pamiętam?
Generalnie chodzi o to, że firewall to zupełnie inna warstwa
OSI. Zapory nie monitorują treści przesyłanych danych, a
adresację. A wirusy ze stron WWW nie różnią się adresacją
od legalnych danych.
Owszem, niektóre zapory sieciowe mają dodatkowe moduły o
charakterze antywirusowym (ale nie są one częścią składową
zapory w zasadzie, podpadają raczej pod oprogramowanie
antywirusowe). W tym przypadku jednak zabezpieczenie dotyczy
zazwyczaj tylko ograniczonej liczby wirusów i "insekty" nowe
lub mało popularne przejdą bez problemu.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Wed Aug 30 12:30:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Aug 2006 - 12:42:05 MET DST