>> Czy to powoduje jakas roznice bo baty dzialaja ;-)
>
> Tylko jeżeli miesza się programy DOSowe i Win32. W przypadku
> programów DOSowych nagle można znaleźć się w środowisku
> krótkich nazw plików.
Naskrobalem bata, dziala ale z paroma "ale".
Koniec bata wyglada tak:
cmd.exe /c "start "" /B /WAIT move F:\BATCHER\batch\TEMP2\%3 %2\"
cmd.exe /c "start "" del /Q F:\BATCHER\batch\TEMP1\%3"
%3 to plik o identycznych nazwach wystepujace
w dwoch latalogach TEMP1 i TEMP2. %2 to katalog.
Pierwsze polecienie przenosi plik tak jak powinno.
Drugie niestety nie kasuje pliku - nie wiem dlaczego.
Dodatkowo po obu poleceniach pozostaja w pamieci aktywne
kopie cmd. Po uruchomieniu bez opcji "/B" zostaje
po prostu okno cmd z wyswietlona aktualna sciezka
i znakiem zachety (chej mlodzi wiecie co to jest? ;)).
Musze albo zrobic exit, albo zamknac okno myszka.
Nie mam pomyslu dlaczego nie dziala del i dlaczego
pozostaja otwarte kopie cdm :(
Moze cos podpowiesz?
pozdrawiam
q
Received on Sat Dec 3 15:45:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Dec 2005 - 16:42:01 MET