Witam
Stanąłem przed małą zagadką :)
Mam serwer z kontrolerem SCSI RAID. Do serwera są włożone dyski 2x9GB +
4x73GB. Kontroler obsługuje jedynie poziomy RAID0, RAID1 i RAID5.
Serwer ma działać jako serwer poczty (Lotus Notes). Więc zamarzyło mi się
zrobienie następującej konfiguracji:
2x9GB System + binaria RAID1
4x73GB W RAID0/1. (w sumie 143GB dla store'a)
I tu się "rozbiłem o mur". Wszystko byłoby idealnie gdyby kontroler
obsługiwał RAID0/1 ale niestety nie obsługuje. Wpadłem więc na pomysł że
zrobię sobie sprzętowy RAID1 na parach dysków a z poziomu Windows zrobię
sobie striped volume. Jak pomyślałem tak zrobiłem - będę miał śliczny
wolumen 140GB dla mail store. Uprzedzając pytania - muszę mieć powyżej
100GB ciągłej przestrzeni bo nie chcę grzebać w Lotusie i zmieniać
położenia baz.
Czyli sytuacja wygląda tak :
Dysk0+Dysk1 = RAID1 sprzętowo = 9GB dla systemu i binariów
Dysk2+Dysk3 = DyskA = RAID1 sprzętowo = wolumen 73 GB
Dysk4+Dysk5 = DyskB = RAID1 sprzętowo = wolumen 73 GB
DyskA+DyskB = RAID0 programowo = wolumen 143GB na mail store.
I zagadka jest nastepująca : Czy jeśli padnie mi któryś z tych 73GB dysków
to nadal będę miał działający store? Czy też padnie cały striped volume?
Sądzę że nie powinno być problemów bo RAID1 powinien załatwić temat
awaryjności ale może któryś z szanownych Grupowiczów przećwiczył taką
sytuację?
-- Pozdrawiam PiotrekReceived on Wed Nov 16 13:20:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Nov 2005 - 13:42:02 MET