Re: Wredny Admin i DviX na XP Prof.

Autor: Piotr Smerda <piotrs00_at_go2hell.pl>
Data: Mon 18 Jul 2005 - 15:57:22 MET DST
Message-ID: <32rctqnzh63i$.1syyzs3jylvgz$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Mon, 18 Jul 2005 15:29:17 +0200, asd wrote:

> Piotr Smerda <piotrs00@go2hell.pl> wrote:
>
>> Wiesz, ciężko jest zatrudnić automat by obsługiwał klientów w
>> nietypowych sytuacjach (np dziwne działanie aplikacji na dziwnej
>> konfiguracji). Do tego trzeba stworzyć rozbudowany system sztucznej
>> inteligencji a na to jeszcze musimy trochę poczekać.
>> Kontakt ze światem niekoniecznie musi oznaczać nieograniczony dostęp
>> do internetu.
>
> z tym sie zgodze
>
>> Są przecież książki, czasopisma, sieć w domu.
>
> i co, wiecej sie dowiesz z ksiażek czasopism niz z internetu? i jeszcze
> jedno pytanie czy jest szybciej? bo to sie teraz tak naprawde liczy.
>

Szybciej? A nie dokładniej i dobrze?

>> Poza tym wykorzystanie łącza za które płaci *firma* jest decyzją
>> *firmy* a nie administratora.
>> Nie widze powodów dla których miałoby
>> ono być wykorzystywane np do ściągania filmów czy mp3.
>
> sory za stwierdzenie ale masz podejscie jak z pies ogrodnika, sam nie zje i
> nikomu nie da :)
>

Serio? Ciekawe ... ale to nie moje podejście a podejście *firmy* - ja
jedynie wykonuję zalecenia i polecenia, które muszę wykonywać. Nikogo w
firmie nie interesuje to że Henio chce oglądać filmy ściągnięte do firmy.
Oczywiście oprócz Henia i jego kolegów i znajomych.

> nie widze powodow dla ktorych lacze po godzinach pracy miało by nie byc
> wykorzystywane nawet do swoich prywatnych celów, oczywiscie zakladajac ze
> firma placi za miesiac a nie za dane(abonament).
>
> pozdrawiam

A ja widzę - bo ściąganie nielegalnych rzeczy na firmowym łączu jest
traktowane jak ściąganie tego przez firmę a nie przez Henia. Henio to jeden
z ludzi i Henio może się wyprzeć że to nie on. I po kieszeni dostanie firma
a nie Henio.
Poza tym weź pod uwagę, że łącza kupuje się np po to by udostępniać jakieś
usługi klientom : czy to WWW czy FTP czy inne serwisy. I klienta guano
obchodzi że Henio chce najnowszy odcinek Simpsonów. On ma dostać najnowszą
wersję softu albo wrzucić uszkodzoną bazę danych a nie będzie mógł zrobić
tego jeśli Henio zapcha jakimś tójavnalz klientem P2P całe łącze po
godzinach. Dodatkowo weź pod uwagę, że firma może mieć klientów w różnych
strefach czasowych, oraz to że na ogół najpierw jest WAN firmowy po którym
przesyłane są głównie dane firmy a nie mp3ki Henia, a dopiero potem jest
wyjście do internetu. I ja np nie pozwolę by warezy Henia zapychały mi w
nocy łącze kiedy muszę przesłać 200GB backupu baz danych przez WAN.

-- 
Pozdrawiam
Piotrek
Received on Mon Jul 18 16:00:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Jul 2005 - 16:42:02 MET DST