Re: Wredny Admin i DviX na XP Prof.

On Mon, 18 Jul 2005 12:46:13 +0200, Michał Biek wrote:

> "Piotr Smerda" log:
> [...]
>> Dlaczego złośliwego? Ja mam swoje zadania, Henio ma swoje. W pewnym
>> momencie Henio uniemożliwia mi wykonywanie moich poprzez ingerencję w
>> sprzęt bez zezwolenia.
> [...]
> A dlatego, że świat (pracowników, w tym kierowników) w firmie nie kręci
> i nie powinien sie obracać wkoło *partykularnych* interesów admina :-)
> Pomijam kto komu i co uniemożliwia, ale skromnie zauważam, że efekty
> ekonomiczne firmy powstają z pracy pozostałych służb, dla których
> obsługa/serwis IT to usługa, a nie super-usługa admina czytaj
> superpozycja!:-)

Ja i mi podobni ustalamy sobie jakieś reguły, które analizuje dział
bezpieczeństwa, dział HR i Zarząd. Jeśli oni wyrażą zgodę - wprowadzamy je.
Jeśli nie wyrażą zgody - zmieniamy.
Ja nie pracuję po to by załatwiać *swoje* interesy, a po to by ludzie
działali efektywnie i by spełniona była polityka dot. sieci w firmie.
A co do superpozycji - to chyba pojęcie z innej dziedziny ... OIDP stosuje
się to w matematyce przy funkcjach.

> P.S.
> Ciekaw jestem jak długie ma przerwy admin w inkryminowanej firmie i czy
> kontrola wewnetrzna sprawdza również jego wykorzystanie czasu pracy oraz
> (nie)efektywność czytaj (nie)zgodność z procedurami ;-)

Admini to specjalna grupa ludzi - do nich ma się zaufanie, że robią to za
co im się płaci. Np w dziś testuję skrypty do backupu Oracle i piszę
skrypty dla Windows. Dodatkowo odbieram kilkanaście telefonów na godzinę z
różnymi pytaniami. Moją (i moich kolegów) efektywność mierzy się tym jak
działa sieć, jakie są problemy, jakie jest wykorzystanie zasobów itp.
Admin stosujący się do restrykcyjnych polityk narzuconych mu z góry ma
*zawsze* przegwizdane u uzytkowników.

-- 
Piotrek