Re: Problem ze zdalnym pulpitem ...

Autor: Tomasz Polus <tomaszpolus_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 25 Mar 2005 - 14:00:47 MET
Message-ID: <d21231$a6u$1@news.onet.pl>

"Długi" <plasak@alpha.net.pl> wrote in message
news:d2106l$map$1@news.onet.pl...
> Kurde.
> Dzięki. Teraz znów mam punkt zaczepienia.
> Faktycznie telnet po porcie 3389 nie wchodzi.
> na porcie 139 wchodzi.
> (dla porównania, na inne kompy bez problemu)
> Ping do mojego (nazwijmy go chorego) chodzi.

Wygląda na to, że masz prawidłową komunikację sieciową
z tym chorym komputerem, tylko port 3389 nie jest otwarty,
lub ewentualnie coś go na nim blokuje.

> Restart nic nie daje, gdzieś coś jest namieszane, tylko gdzie ?

To zrób sobie jeszcze taki test na tym chorym komputerze:
telnet 127.0.0.1 3389
W ten sposób sprawdzisz, czy system (a właściwie jego usługa terminalowa)
nasłuchuje na porcie. I teraz:
1) Jeśli nadal nie wejdzie, to wniosek jest prosty - usługa nie słucha na
porcie.
Być może usługa terminalowa w ogóle nie jest włączona, uruchom sobie
services.msc i zobacz jaki ma status tam na liście. Jeśli usługa jest
włączona i nie słucha na porcie, to upewnij się, że we właściwościach
Mój komputer jest zaznaczona opcja Zdalnego pulpitu (ale uwaga -
nie pomocy zdalnej, tylko zdalnego pulpitu). Jeśli i tutaj jest
zaznaczone prawidłowo, to mamy do czynienia z jakimś poważniejszym
problemem z usługą terminalową i trzeba będzie podłubać głębiej.

2)Jeśli wejdzie, to usługa słucha prawidłowo, a coś jednak blokuje
ten port 3389 dla komputerów z sieci. Być może jest to firewall
(np. systemowy), być może filtry IPSEC, może coś innego.

-- 
Tomasz Polus
Received on Fri Mar 25 14:05:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Mar 2005 - 14:42:06 MET