Witam.
Był sobie Win 2k prof.
Prawie nowa instalka - jakieś 3 tygodnie.
Działał, aż pewnego razu po prostu nie chciał się uruchomić.
Podczas uruchomiania, komp przechodzi wszystkie procedury testowe.
Problem pojawia się gdy rozpoczyna się pierwszy etap uruchamiania windowsa,
szary pasek na czarnym tle - tam gdzie podpowiada, żeby wcisnąć F8 w razie
problemów. Szary pasek dochodzi do ok. jednej piątej po czym znika.
W jego miejscu wyświetla się kilka bardzo szybkich (nawet nie idzie
przeczytać), jednowierszowych komunikatów, po czym wszystko zatrzymuje się
na czarnym ekranie, bez żadnej informacji czy chociażby migającego kursora.
Próby naprawy nie przyniosły rezultatu - brak dysku awaryjnego.
Zainstalowany win 2k w innym katalogu chodzi bez problemu.
Dodam tylko, ze system zaktualizowany na maxa, z antywirusem i firewallem.
Przed awarią nikt nie robił nic nadzwyczajnego - ot codzienne czynności
biurowe.
Do jakiego pliku należy zajrzeć aby dogrzebać się informacji na temat tego
co powoduje zawieszanie się systemu?
Czy da się to naprawić bez reinstalki windowsa?
Co stracę a co zachowam, reinstalki win 2k w starym katalogu?
Nie chciałbym tego robić, ponieważ kofiguracja systemu jest dość specyficzna
i zabrało mi to za pierwszym razem ok. 16 godzin.
Płyta główna: Asrock P4VT8+
Procek P4 3.0
Dwa dyski twardeSeagate 120 GB SATA w raidzie z mirrorem.
RAM 1GB Kingston
Grafika - MSI FX5200-TD128 128MB
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
postrofka
ABax
Received on Mon Nov 1 15:30:26 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 01 Nov 2004 - 15:42:00 MET