Prośba w usunięciu... no właśnie, czego?

Autor: AntyK <1_at_1.1>
Data: Fri 24 Sep 2004 - 12:53:49 MET DST
Message-ID: <cj0u4m$egk$1@korweta.task.gda.pl>

Witam!
Mam taki problem: dziś rano przychodzę do pracy, włączam komputery, ale
wszystkie się wieszają przy starcie - myślę sobie, może przy próbie
mapowania dysków na serwerze, lub dhcp nie zadziałało. Idę zobaczyć, a tu
serwerek jest wyłączony - no to go odpalam, włączył się, ale też jakby się
chciał zawiesić, ale poszedł. Patrzę na switcha, a tam dioda Active od
serwera mryga jak szalona, odpalam Active Ports na serwerze (Win2000) i ...
nic niepokojącego. Odpalam iptrafa na linuksie, też spoko, czyli żadengo
ruchu, kiedy ma go nie być.
Co zauważyłem dalej, to że po następnych uruchomieniach serwera jest na nim
przez jakiś czas internet, a po ok. 10 minutach już nie ma i zwieszają się
stacje z Win98 (wszystkie stacje są na Win98).
Co to może być? Ma ktoś jakiś pomysł, bo mi normalnie leży cała sieć.
Pozdr.
AntyK
Received on Fri Sep 24 12:50:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Sep 2004 - 13:42:03 MET DST