Witam
Prolblem wyglada nastepująco:
WinXP SP1 (systemowa NTFS pozostałe dwie FAT32)
Wszystko ładnie chodziło ale od dwóch dni ciagle zwalnia i zapycha sie
zaraz po uruchomieniu tak że nie da się wogóle pracować, wszystko sie
wiesza. pamięć niby wolna połowa (z 512 MB) wirusów nie ma (według
Kasperskyego) trojany i inne skanowałem spybotem i adawarem - zdaje
sie nic podejrzanego nie ma opróch svchost.exe, który w kilku kopiach
zajmuje ok 100 MB pamieci. Czy ktos zyczliwy mógłby naprowadzić na
trop? Co zrobić zeby zaczęło działac "normalnie"
Pozdrowienia
CREED
Received on Thu Sep 16 20:30:20 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 16 Sep 2004 - 20:42:03 MET DST