Re: Dwa pytania.

Autor: Andrzej P. Wozniak (uszer_at_f2virt.onet.pl)
Data: Fri 13 Jun 2003 - 09:35:44 MET DST


Użytkownik "Maxtor" <procal_at_zeus.polsl.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bc2v8b$rli$1_at_zeus.polsl.gliwice.pl...
> Cześć.
>
> 2. Od dłuższego czasu poszukuję szczegółowych dokumentów prawnych które
> regulują sposób działana organizacji jaką jest sieć ASK.

Sieć to tylko kable i urządzenia z oprogramowaniem, za którymi w
większości przypadków nie stoi żadna organizacja - wszystko jest
załatwione między kolegami "na gębę".

> Mam problem z wyjaśnieniem kiedy sieć jest amatorska a kiedy nie jest.

Amatorskość z punktu widzenia prawa oznacza, że sieć należy do organizacji
non-profit.
W Polsce jest to stowarzyszenie - Art.2 p.1.
W razie jakiegokolwiek zysku/dochodu (choćby teoretycznego, ale
potwierdzonego dokumentami w rodzaju faktury dla użytkownika) właściciel
sieci z automatu staje się dostawcą internetu, czyli "świadczy
profesjonalne usługi dostępu do internetu".

> I w
> jakich warunkach można życzyć sobie rachunku od dostawcy, administratora
w
> postaci faktury.

Fakturę/rachunek od dostawcy/admina dostaje osoba/organizacja zamawiająca
usługę.

> I czy jeżeli sieć jest amatorska to czy administrator
> takiego tworu jak sieć osiedlowa musi dzałać non- profit czy nie.

Nie musi. Art.2 p.3.

> Potrzebuje jakieś regulujące to konktne akty prawne.

Szukaj oczywiście w Kancelarii Sejmu - na pewno znajdziesz jednolite
teksty ustaw w formacie pdf, w tym cytowane przeze mnie "Prawo o
stowarzyszeniach".

> Przeczytałem Prawo
> dotyczące telekomunikacji ale nie znalazłem tam definicji ani opisu tego
> tematu.

Tam jest napisane, kto jest dostawcą internetu. Przez zaprzeczenie
dostaniesz amatora.

> Kiedyś na stronie "trzepak" były akty prawne ale w nich jak na złość
> nie ma słowa o ASK.

Powtarzam - sieć to sprzęt, infrastruktura. Jej właścisielem może być
osoba czy organizacja.
W przypadku ASK jedyną możliwą formą organizacji jest stowarzyszenie
użytkowników sieci. Do tego trzeba listę co najmniej 15
członków-założycieli, skład komitet załoycielskiego, statut stowarzyszenia
(wszystko wg Art.9.) i bodajże 500 zł na opłatę rejestracji w sądzie
(łącznie ponad 30 formularzy). Sama rejestracja może trwać do 3 miesięcy
od momentu przyjęcia poprawnie wypełnionych formularzy, a przy tej ich
ilości na pewno nie uda się to za pierwszym razem.

Chociaż Art.34 przewiduje prowadzenie działalności gospodarczej, to jest
ona niemożliwa ze względu na prawo telekomunikacyjne. Jakiekolwiek
wspomnienie o opłatach abonamentowych to przyznanie się do prowadzenia
działalności gospodarczej jako dostawca internetu.
Najczęściej jedyne pieniądze wydawane przez stowarzyszenie pochodzą ze
składek członkowskich, choć zgodnie z Art.33 możliwe są też inne formy,
np. darowizny.
Jednak wtedy trzeba by organizować jakąś księgowość, a tak można wystąpić
o zwolnienie z obowiązku składania deklaracji do urzędu skarbowego. Do
czasu przyznania zwolnienia i tak trzeba wypełniać druk CIT-2.

Uwaga - w ustawie jest też opisane stowarzyszenie zwykłe, które nie musi
się bawić w tyle ceregieli, ale ma zasadniczą wadę - nie posiada
osobowości prawnej. W związku z tym stowarzyszenie zwykłe jako organizacja
nie może zamówić ani usług dostawcy internetu ani zatrudnić administratora
sieci, co praktycznie może sprowadzić całą sieć do stanu początkowego,
czyli umowy "na gębę" (jakoś sobie nie wyobrażam, żeby ktoś chciał
wystawić fakturę na kilka różnych osób z różnymi adresami naraz).

-- 
Andrzej P. Woźniak  usher_at_poczta.onet.pl  (z->h w adresie z nagłówka)
http://www.harbour.pl.eu.org/clipper/clipper_mini_faq.html
Harbour - 32-bitowy kompilator Clippera - już v.0.42 free software
Strona www nieaktualna, pliki na ftp://ftp.harbour.pl.eu.org/harbour/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:06:16 MET DST