Autor: Marcin Cieślak (saper_at_no-spam-at.system.pl)
Data: Mon 19 Jul 1999 - 14:44:29 MET DST
>Jesli oplata za kanal do routera brzegowego jest rzeczywiscie oplata za
>IP to w takim razie przepustowosc IP nie powinna byc wieksza anizeli
>wykupiony CIR, wtedy zaczelo by miec to przyslowiowe "rece i nogi". Jak
>narazie jest moim zdaniem dosc duzy balagan.
Nie rozumiem.
Dlaczego mówisz w kółko o IP i IP i IP...
Frame Relay służy do przesyłania czegokolwiek, niech to będzie AppleTalk.
Opłata za kanał do routera który ma "Internet" jest opłatą za
przeroutowanie w Polskę i na świat ... to że jest to taryfikowane
po CIRze wynika z prostego faktu, że TPSA ma całą sieć opartą na
Frame-Relay i nawet te "routery" brzegowe to są wirtualne konstrukcje
zdefiniowane na switchach (o ile mi wiadomo).
Niektórzy twierdzą, że w celu skorzystania z Internetu nie warto kupować
CIR > 0. Inny twierdzą, że CIR == 0 to oszustwo.
Moje doświadczenie jest takie, że zależy od obciążenia węzła i tyle.
Bardzo rzadko się zdarza, że na nieobciążonym za bardzo węźle znaczące
straty pojawiają się przed pierwszym hopem trzeciej warstwy.
Chociaż horrendalnie drogi CIR 32k i tak daje przepustowość modemową,
więc... czy warto?
Innym problemem jest zapewnienie gwarancji ruchu _dalej_...
Dyskusja na ten temat toczy się od dawna wśród sieciowców,
jest to problem tzw. QoS (Quality of Service) na IP.
Jak na razie najłatwiej robić gwarancje przepustowości na poziomie
warstwy drugiej (Frame Relay, ATM) a nie trzeciej (jak IP).
Po prostu Internet leci na zasadzie - ile się przepcha...
Więc mnie osobiście oparcie cennika na CIRze nie dziwi,
pytanie tylko dlaczego tak mało tak drogo (hehe)
A każdy cennik jest sprawą polityczną,
a to już chyba ósma czy dziewiąta warstwa sieciowa.
--
<< Marcin Cieslak // saper(at)system.pl >>
-----------------------------------------------------------------
SYSTEM Internet Provider http://www.system.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:23:08 MET DST