Re: "Sprawa Wiosny"

Autor: Tomasz Surmacz (ts_at_blurp.bnafh.bofh.org.pl)
Data: Mon 29 Dec 1997 - 02:00:51 MET


Miałem się już w ogóle nie odzywać, żeby nie dolewać oliwy do ognia,
bo cała ta dyskusja jest wręcz żenująca. Wszyscy spierają się o różne
teoretyczne sytuacje kiedy jak, gdyby, a może gdyby inaczej, to tak,
albo siak, a czy wtedy wolno, a wtedy nie, itd. itp... Ale nie lubię
pustosłowia i krótkiej pamięci oraz naciągania faktów...

cezar_at_cs.net.pl (cezar_at_cs.net.pl) wrote on 27 Dec 1997 11:20:18 GMT:
ccnp> rafamiga_at_polbox.pl <rafamiga%polbox.pl_at_f33.n480.z2.fidonet.org> wrote:
ccnp> >> * (PL.LISTSERV.POLIP, Mon Dec 22 1997) cezar_at_cs.net.pl -> All:
ccnp> >> Miałem się nie odzywać bo stwierdziłem, że cała dyskusja jest na tyle
...
ccnp> >> 2. Byłbym Ci wdzięczny za to, że nie będzie wkładał więcej w moje usta
ccnp> >>rzeczy, których nigdy nie wypowiedziałem. Mogłeś tak zinterpretować moje
...
ccnp> Staram się być człowiekiem honoru i raczej daleki jestem od plucia na
ccnp> ludzi. Natomiast pragnę przypomnieć Twój list który spowodował moją
ccnp> reakcję:
ccnp>
ccnp> ++++++--------- Cut here -----------------
ccnp> >>> * rafal wiosna * Bastard Operator From Polbox * free.polbox.pl
ccnp> RW>> administrator *
ccnp> RW>> nie masz się co chwalić tą stopką - w Polboxie jest jeszcze gorzej
ccnp> :((
ccnp>
ccnp> Nie używaj. Nikt do tego nie zmusza.
ccnp> ________________________________________________________________________
ccnp> * rafal wiosna * Bastard Operator From Polbox * free.polbox.pl
ccnp> * administrator *
ccnp>
ccnp> ++++++--------- Cut here -----------------
ccnp>
ccnp> Jak więc sam widzisz *NIE* wkładałem w Twoje usta słów których nie
ccnp> wypowiadałeś.

Uwaga, teraz cytuję (z innego listu):

| From: cezar_at_cs.net.pl
| Newsgroups: pl.listserv.polip
| Subject: Re: O checiach pewnej firmy
| Date: 22 Dec 1997 12:11:05 GMT
| Message-ID: <67llcp$mc7$2_at_cyber.cs.net.pl>
|
| Qrcze, ale tu nie o to chodzi! Jeżeli jest natrętny user (sam mam takich),
| to się go wychowuje albo pozbywa. Ale *NIE* jest MSZ dopuszczalna stuacja,
| w której admin (używając firmowego konta) pisze że "a ja Was moi drodzy
                                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
| mam głęboko w..." bo to jest *NIE* przytyk do jednego natrętnego klienta,
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^
| tylko wskaźnik tego, jak firma (admin wypowiada się w końcu w imieniu
| firmy, no nie?) traktuje klienta. Rafał nawet nie dołączył disclaimera że
| to jego prywatne zdanie. :(

Widzę pewną rozbieżność między "a ja Was moi drodzy mam głęboko w..." a
"Nie używaj. Nikt do tego nie zmusza.". A cała dalsza dyskusja, która
trwa tu już od dobrych paru dni kręci się głównie wokół wątku "dlaczego
taki a taki administrator w chamski sposób odnosi się do użytkowników"
(uwaga, to nie był cytat, tylko skonstruowane przeze mnie podsumowanie
kilku opinii, które pojawiły się wcześniej).

>> PS. Jeżeli już mowa o kulturze to chętnie udostępnię listy z mojego folderu
>> "od użytkowników free".Oczywiście, będą one anonimowe, ale treść nie będzie w
>> żadnym stopniu zmieniona. Jeżeli kogoś to interesuje to proszę o kontakt na
>> FIRMOWY adres rafamiga_at_uucp.polbox.pl.

ccnp> Nie musisz udowadniać, że użytkownicy potrafią doprowadzić do szału. O tym
ccnp> wie każdy, kto przynajmniej raz zetknął się z praca admina. Ale jeszcze
ccnp> raz mówię: Jedną sprawą jest ochrzanienie usera "w cztery oczy", a inną
ccnp> wypisywanie publicznie (cytuję): "Nie używaj. Nikt do tego nie zmusza."

A może te słowa należy zinterpretować tak?: "Cóż... jest wiele takich
firm, nie jesteśmy monopolistami, możesz używać innych kont free.
Ale kilka tysięcy innych kont, które mamy, chyba o czymś świadczy?

???

Naprawdę nie widzę powodu, o jaki parę osób kruszy tutaj kopie.
Czy naprawdę powiedzenie oczywistej prawdy musi wzbudzać takie emocje?
Czy klient to jest ktoś, komu zawsze należy dostarczać lukrowaną papkę,
bo jak usłyszy coś, co mu się nie spodoba, to sobie pójdzie? A może to
dobrze, że ten jeden rzucający ogólnikowe "u was jest jeszcze gorzej"
sobie pójdzie (a skoro narzeka w taki sposób, to pewnie i tak dawno już
poszedł, bo jakby narzekał i dalej używał, to chyba byłby kompletnym
głupcem?), bo zamiast tracić czas na tłumaczenie mu rzeczy oczywistych
można będzie w tym czasie obsłużyć kilku innych klientów? A to,
że zostało to napisane publicznie w odpowiedzi na publiczny zarzut
spowoduje, że kilku innych "klientów" zastanowi się nad różnymi za i
przeciw i stwierdzą, że jednak admin ma w tym przypadku rację?

Pozdrawiam wszystkich i życzę, by w nowym wspaniałym roku 1998...
... skończył się nam jak najszybciej ten wątek, bo już jest
zdecydowanie za długi :-)

Tomek

-- 
 _________
(_   _' __) Tomasz R. Surmacz,  Work:(071)3202636, tsurmacz @ict.pwr.wroc.pl
  |  (__  \ News FAQs: http://www.usenet.pl/doc/ *--* Home: ts@ wroc,apk,net
  |__(____/ ftn.#290: Those who talk don't know. Those who don't talk, know.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:07:02 MET DST