Re: O checiach pewnej firmy

Autor: Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_icm.edu.pl)
Data: Sat 20 Dec 1997 - 00:19:18 MET


Slawomir Bialek <civic_at_rhino.silesia.linux.org.pl>:
> Grzegorz BRZESKI <gregory_at_webcorp.pl> wrote:
> : Moim zdaniem pracownik firmy podpisujac sie jako jej pracownik nie moze
> : sobie pozwolic na tego typu zachowanie. Napewno ja nigdy na takie
> : zachowanie zadnemu z moich ludzi nie pozwole.

> Ja też...

> ale może zostawicie sprawę zwierzchnikom Rafała?
> Może im to odpowiada? :)

To wszystko zalezy od tego, co sie bardziej oplaca.
czy stracic jednego natretnego uzytkownika, z ktorym i tak wczesniej
czy pozniej bylyby klopoty, czy trwonic czas i nerwy administratora.
jesli administrator jest dobry, to jego czas i nerwy przewaznie beda mialy
wieksza wartosc dla firmy. Jesli firma nie potrafi tego zrozumiec,
to zycze szczescia w poszukiwaniu nowego administratora.

tak sie sklada, ze dla firmy czesto mniej bolesna moze byc zmiana szefa
niz naprawde fachowego admina. Szefa po prostu latwiej zastapic.

ja rozumiem, ze nowy 'kapitalistyczny' attitude
nakazuje za wszelka cene starac sie sprzedac klientowi towar
(to w sumie bardziej amerykanska postawa, ale ostatnio niestety
coraz czesciej spotykana tez w Europie, a juz szczegolnie
u kapitalistycznych neofitow)
ale ja jako potencjalny klient bardziej cenilbym sobie
fachowa obsluge i rzetelnosc, niz wazeliniarstwo sprzedawcow.

--w



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:56 MET DST