W dniu 2022-07-12 o 01:52, Marcin Debowski pisze:
wcisnięcie wajchy, nacisniecie jej do dołu, ponowne
wciśnięcie. Robię to praktycznie jednym posunięciem bez ogladania
ekranu, więc w praktyce żadna upierdliwość.
No to jesteś zdolnym chłopakiem. Trzy ruchy w jednym!. Ja tego nie potrafię. Obok
mam drugi monitor i tylko macham ręką i jest wyłączony.
Poza tym, nie spodziewam się aby w stanie
czuwania ciągnął istnienie więcej niż sam zasilacz na jałowym. A jak
komuś to aż tak przeszkadza to może wyłączyć na np. na listwie.
Jasne, w stanie spoczynku praktycznie nie pobiera prądu.
W moim przypadku są też inne aspekty sprawy. Pracuję na komputerze z tym monitorem
10-30 min. Potem przenoszę się na drugi, trzeci komputer. I tak w kółko przez cały
dzień. Bywa że w ciągu dnia 10 razy wracam do tego monitora. Czas uśpienia jest 10
min.
Ekolodzy zaraz wylicza tak:
3Wh/na 1 uśpienie , 30 Wh/dobę , 0.9 KWh/miesiąc , 11 KWh/rok
Dla ekologów dużo, w praktyce niewiele, bo zapewnie każdy też ma jakieś starsze
urządzenie gdzie 1 neonówka lub dioda pobiera więcej.
Pozostanę więc przy nie wyłączaniu monitora.
PS. Tym wyłączeniem na listwie to jednak gruba przesada
--
Costa
|