Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości
news:rago2clo7h2m$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...
Dnia Thu, 16 Apr 2015 14:48:29 +0200, Marek napisał(a):
To, w jakim stopniu zużyjesz dysk SSD przy hibernowaniu zależy od ilości
zajętego RAM-u przed wprowadzeniem w hibernację. Im więcej zajętego
RAM-u, tym więcej danych do zapisania w pliku hiberfil.sys, a więc
większe zużycie dysku SSD. Z tego powodu przed zahibernowaniem kompa
warto zamykać programy RAM-ożerne, takie jak przeglądarka internetowa
(nawet więcej niż 1GB potrafi zeżreć). Oczywiście wznowienie kompa też
będzie szybsze, jeśli będzie mniej danych do przywrócenia z pliku
hiberfil.sys do RAM-u. Nawet z tego powodu (dla wygody) napisałem sobie
programik działający w tle, który wykrywa wejście w hibernację i zamyka
najpierw wskazany RAM-ożerny program (u mnie przeglądarkę), a po
wznowieniu po hibernacji pyta, czy go ponownie uruchomić (jeśli go
zamknął).
Jedno pytanie - w takim razie skoro przed hibernacją warto zamykać
uruchomione program, to na cholerę hibernować?
Nie tylko przeglądarkę można mieć uruchomioną, lecz kilka innych programów:
np. czytnik pdf-ów, Outlooka, Total Commandera, Skype, antywirusa, odtwarzacz
mp3 lub radio, notatnik, okna folderów, słownik, kalkulator, edytor rejestrów,
dokumenty office, klienta torrent. To są tylko te podstawowe, które mam
zazwyczaj
odpalone. I mam po włączeniu kompa na nowo to wszytko uruchamiać, wczytywać
pliki do programów? Szkoda czasu i fatygi. Każdy z tych programów nie zabiera
aż tak dużo RAM-u jak przeglądarka, więc mogą pozostać uruchomione przy
hibernowaniu kompa.
Warto jednak raz w tygodniu zrobić pełen restart systemu, bo po tygodniu
codziennego hibernowania system może trochę przymulać.
--
Pzdr.
Marek
|